Najstarszy szewc w stolicy ma coraz mniej zleceń. Blogerka apeluje o pomoc
"Adam Janasz to prawdopodobnie najstarszy szewc warszawski" - można się dowiedzieć z wpisu udostępnionego przez panią Agatę na jej fanpage'u. Poprosiła czytelników swojego bloga o wsparcie. Jej zdaniem ten doświadczony rzemieślnik ma coraz mniej pracy, bo nikt już nie naprawia obuwia. Apel spotkał się z niesamowitym odzewem internautów.
18.07.2018 09:42
Agata4life.com to blog o zdrowiu, jedzeniu, podróżach i szczęśliwym życiu. Jego autorka postanowiła zaangażować się społecznie i pomóc człowiekowi, który jest przyjacielem rodziny od kilku pokoleń. To pracujący w niepozornym zakładzie na ulicy Śniadeckich fachowiec. Pani Agata zdecydowała się na interwencję, ponieważ ze smutkiem patrzy na coraz mniejszy ruch w jego lokalu z wiekowym szyldem "Naprawa obuwia".
- Pana Adasia znam -dzieści lat, bo moja Babia była jedną z jego pierwszych klientek. Pan Adaś jest prawdopodobnie najstarszym warszawskim szewcem... Zachęcam Was do korzystania z jego usług szewskich bo jest wspaniałym fachowcem... - napisała w emocjonalnym tonie blogerka.
Buty oddam w dobre ręce
W błyskawicznym tempie post ze zdjęciem szewca rozpowszechnił się w mediach społecznościowych. W ciągu 12 godzin od publikacji, wpis udostępniono 10 tysięcy razy, a pod apelem pojawiło się ponad 5 tysięcy reakcji i pół tysiąca komentarzy.
- Serdecznie dziękuję Wam wszystkim, za taką spontaniczną i pozytywną reakcję... aby udało się ocalić jak najdłużej na mapach naszych miast rzemieślnicze perełki i aby buty po naprawie u Pana Adasia służyły Wam jak najdłużej - zwróciła się do swoich fanów pani Agata w jednym z ostatnich wpisów.
Komentujący wezwali nawet Filipa Chajzera, by on też wstawił się za warszawskim szewcem. Po lekturze ich deklaracji można odnieść wrażenie, że większość chętnie skorzysta z usług tego doświadczonego fachowca: "Na pewno się zjawię, potrzebuję dobrego szewca", "No to teraz Pan Adaś się nie opędzi od pracy", "Szkoda, że nie mieszka w Sopocie", "Takich mistrzów w zawodzie jest jak na lekarstwo", "Fantastyczna akcja!" - to tylko garść z wpisów popierających apel blogerki.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl