Na Żoliborzu szczury biegają między przechodniami: "w ukryciu jest ich znacznie więcej"
"Te, które widać, to najsłabsze osobniki".
10.06.2017 14:35
Kilka tygodni temu mieszkańcy Żoliborza zaobserwowali niepokojącą sytuację przy Gliniankach Włościańskich. Chmara szczurów zadomowiła się w skarpie i przestała zwracać uwagę na przechodniów.
Gryzonie wykopały mnóstwo kanałów pod ziemią. Niektóre z nich wychodziły na powierzchnię. Wielu przechodniów widziało je biegające blisko brzegu.
Mieszkańcy poskarżyli się na plagę szczurów do wydziału ochrony środowiska na Żoliborzu. Rzecznik urzędu dzielnicy zapewnił, że w jamach i kanałach wydrążonych przez gryzonie położono trutki, dzięki czemu zostały one wybite.
Eksperta słowa rzecznika jednak nie przekonują. Uważa, że pod ziemią może znajdować się o wiele więcej gryzoni, niż myślimy.
– Dzień to pora dla szczura bardzo niebezpieczna, dlatego te, które widać, to najsłabsze osobniki – mówił wyborczej.pl prof. Stanisław Ignatowicz z SGGW. – Nocami są odpędzane od jedzenia przez silniejsze zwierzęta, dlatego głodne muszą wychodzić po pokarm w ciągu dnia. To oznacza, że w ukryciu jest znacznie więcej szczurów, niż widać – tłumaczył prof. Ignatowicz.
źródło: wyborcza.pl