Na Ursynowie znaleziono pytona. Wąż ukrywał się pod samochodem
Prawie metrowy pyton królewski został znaleziony pod zaparkowanym autem na warszawskim Ursynowie. Gad wystraszył ochroniarza strzeżonego osiedla, który zadzwonił po straż miejską. Według służb wąż mógł zostać celowo porzucony.
Mieszkańcy budynków przy ul. Nowoursynowskiej mogą mówić o sporym szczęściu. Ochroniarz podczas obchodu w porę zauważył metrowej długości pytona. Drapieżnik znajdował się pod jednym z pojazdów na osiedlowym parkingu. Natychmiast powiadomił o tym strażników miejskich, którzy wysłali do interwencji w tej sprawie Ekopatrol.
Według relacji służb wąż spokojnie "odpoczywał" zwinięty w kłębek. - Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze przejęli prawie metrowego pytona królewskiego i bezpiecznie przetransportowali go do ośrodka CITES działającego przy warszawskim zoo - informują strażnicy.
Specjaliści z ogrodu zoologicznego potwierdzili przypuszczenia funkcjonariuszy Ekopatrolu. Znaleziony gad należy do gatunku pytona królewskiego, ma około 1 metra i jest w ogólnie dobrym stanie. W chwili schwytania był spokojny i nie stanowił zagrożenia. Zdaniem strażników miejskich hodowca prawdopodobnie pozbył się go celowo.
Straż Miejska w Warszawie 
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Wojna o lokale zastępcze. Mieszkańcy nazywają je "norami" i "ruderami"