Jak niedawno informowaliśmy, grupa Orco Property Group sprzedaje Żagiel Libeskinda . Luksusowy apartamentowiec Złota 44 został oceniony jesienią zeszłego roku jako najważniejsza finansowa porażka grupy. Jednak to nie koniec problemów Orco. Jak czytamy w serwisie Biztok.pl , po tym, jak w ubiegłym tygodniu firma poinformowała o chęci szybkiej sprzedaży budynku, do ataku przystąpiły banki. Jedna z instytucji finansowych, która kredytowała budowę, wypowiedziała Orco umowę. Deweloper musi w ciągu miesiąca oddać 250 milionów złotych. Grupa przekonuje, że nie grozi jej bankructwo, a pieniądze na błyskawiczną spłatę kredytu mają pochodzić ze sprzedaży płynnych aktywów.
Żagiel Libeskinda to luksusowy apartamentowiec z 54 piętrami i 266 apartamentami. Autorem projektu jest słynny architekt Daniel Libeskind, według którego budynek ten "ma pokazać Warszawę z przeszłości i Warszawę przyszłości, oraz stanowić rezultat "zainspirowania historią Warszawy i światłem, potencjałem jaki miasto ma w sobie". Do dyspozycji mieszkańców budynku są m.in. 24 metrowy basen, sauna, centrum SPA, taras słoneczny a nawet fitness klub z salą do jogi.
Metr mieszkania kosztować miał 65 000 złotych. Jednak jak niedawno przyznał zarząd, taka cena była wyłącznie zabiegiem wizerunkowym, po to by "o mieszkaniach mówiono jako tych, które są najdroższe na rynku". Taki "chłyt materkindody", jak mówił Chińczyk ze skeczu kabaretu Ani Mru mru.
Przeczytajcie też: Bratki, stokrotki i tulipany. 222 tysiące kwiatów na ulicach Warszawy
