Mazowsze. Policjanci przesadzili. Wiele kar wymierzono niesłusznie

Warszawscy funkcjonariusze okazali się być najgorliwszymi strażnikami przestrzegania przepisów wynikających z koronawirusa. Jednak według sanepidu tylko jeden przypadek spisania notatki o naruszeniu miał uzasadnienie.

Obraz
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images
Barbara Kwiatkowska

Mandaty na niemal trzy miliony złotych wystawili na Mazowszu inspektorzy sanitarni w związku z łamaniem zasad wynikających z rządowych obostrzeń epidemiologicznych - doniosła Gazeta Wyborcza. Najgorliwiej łamanie przepisów odnotowywali policjanci w stolicy. Według sanepidu jednak mniej niż jeden przypadek na sto zasłużył na finansową karę.

Koronawirus. Czego nie wolno, co trzeba

Policjanci, starając się utrzymać dyscyplinę społeczeństwa, na które nałożono szereg zakazów, karali czasem za drobiazgi. Za wejście do parku, za jazdę na rowerze, za wyjście bez wyraźnej życiowej przyczyny.

Kto nie chciał przyjąć mandatu wypisywanego przez partole policji, musiał się liczyć, że policja skieruje wniosek do sądu o ukaranie. Niektóre notatki o naruszeniu zasad policja przesyłała do sanepidu. To, jak grożono odmawiającym przyjęcia mandatu, mogło skutkować karą do 30 tysięcy złotych.

Gazeta Wyborcza zapytała w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej o statystyki z czasów „zamrożenia”. Od połowy marca do 3 maja 38 powiatowych stacji na terenie województwa mazowieckiego otrzymało 4213 notatek spisanych przez policję. Dotyczyły one łamania zakazu zgromadzeń, wejścia do lasów i parków, nieprzestrzegania kwarantanny. Inspektorzy stacji wydali 718 decyzji o ukaraniu na kwotę w sumie ponad 2,6 mln zł.

Policja w Warszawie przekazała sanepidowi ponad 1,1 tysięcy notatek. Jednak sanepid nie wyda w każdym przypadku wniosku o ukaranie. W efekcie z ponad tysiąca winnych według policji, odpowie tylko dziesięć osób. Zapłacą łącznie 100 tysięcy złotych, a to znaczy, że mandaty były naprawdę bardzo wysokie i niektóre z nich faktycznie mogły sięgać aż 30 tysięcy złotych.

Jak zauważyła gazeta, zdumiewającą gorliwością wykazali się funkcjonariusze z Otwocka. Sporządzili dla powiatowego sanepidu 731 notatek. Jednak tu również inspektorzy sanepidu nie podzielili opinii mundurowych i uznali tylko kilka wniosków na kwotę łączną 10 tysięcy. Mieszkaniec Otwocka był jednym z pierwszych ukaranych za łamanie zasad kwarantanny.

Informacje o surowej policji tak się rozpowszechniały w sieci w pierwszych dniach po ogłoszeniu pandemii, że internauci opracowali nawet specjalna nakładkę na zdjęcia facebookowe. Można było stworzyć własną sytuację z udziałem wypisującego mandat funkcjonariusza, wystarczyło tylko odnaleźć archiwalne zdjęcia z wakacji, wycieczki do lasu, spotkań z przyjaciółmi, wizyty w klubie.

Zobacz wideo: Polski pacjent zero opowiada o chorobie

Wybrane dla Ciebie

Tajwan ostrzega: Chiny szykują się do niespodziewanego ataku
Tajwan ostrzega: Chiny szykują się do niespodziewanego ataku
Nawrocki napisał do von der Leyen. "Polska się nie zgodzi"
Nawrocki napisał do von der Leyen. "Polska się nie zgodzi"
Czarnek: Zadbajmy o ludzi, a w drugiej kolejności o zwierzęta
Czarnek: Zadbajmy o ludzi, a w drugiej kolejności o zwierzęta
Fortuna dla fundacji Brauna. Ogromny wzrost wpływów
Fortuna dla fundacji Brauna. Ogromny wzrost wpływów
Ziobro zapowiada pozwy. "Niebywała skala kłamstwa"
Ziobro zapowiada pozwy. "Niebywała skala kłamstwa"
Czarzasty ujawnił rozmowę z Hołownią. "Zobowiązał się"
Czarzasty ujawnił rozmowę z Hołownią. "Zobowiązał się"
Urzędnik miał szpiegować dla Rosji. Akt oskarżenia skierowany do sądu
Urzędnik miał szpiegować dla Rosji. Akt oskarżenia skierowany do sądu
Trump o pokojowej Nagrodzie Nobla. "Pewnie jej nie dostanę"
Trump o pokojowej Nagrodzie Nobla. "Pewnie jej nie dostanę"
Mołdawia po cichu przygotowuje się do reintegracji Naddniestrza
Mołdawia po cichu przygotowuje się do reintegracji Naddniestrza
Rosjanie uciekają z armii. On im w tym pomaga
Rosjanie uciekają z armii. On im w tym pomaga
Alkoholizm jest poważnym problemem? Większość Polaków zgodna
Alkoholizm jest poważnym problemem? Większość Polaków zgodna
Porozumienie po dwóch latach rozlewu krwi w Strefie Gazy - co wiemy
Porozumienie po dwóch latach rozlewu krwi w Strefie Gazy - co wiemy