Mazowieckie. Pandemiczna kapsuła, jadłodzielnie, tężnie solankowe. Ostatnia chwila na obywatelskie projekty
Mazowiecki budżet obywatelski o północy w piątek zamknie skrzynkę przyjęć pomysłów na wykorzystanie pieniędzy przeznaczonych do wydania w przyszłym roku. Do zagospodarowania jest 25 milionów. Pieniądze te posłużą do sfinansowania oczekiwań mieszkańców. Jakie koncepcje wygrają w tym roku, okaże się we wrześniu.
To dopiero druga edycja przedsięwzięcia. W zeszłym roku jesienią okazało się, że to prawo do decydowania o wydatkach zainspirowało wiele osób do czynu i aktywności. Na projekty zagłosowały tysiące mieszkańców mazowieckich miast i miejscowości. Najwięcej osób oddało swój głos w ostatnim dniu, najaktywniejsi okazali się mieszkańcy stolicy.
W zeszłym roku powodzeniem cieszyły się projekty prozdrowotne. Może to skutek pierwszego roku pandemii, ale rzeczywiście mieszkańcy masowo głosowali na inwestycje w zakup karetki czy badania profilaktyczne. Kultura i projekty infrastrukturalne były na dalszym planie.
Głosować można było na dwie koncepcje - ogólnowojewódzką i lokalną. Największą liczbą głosów w puli ogólnowojewódzkiej uzyskali pomysłodawcy radomskiego projektu dotyczącego zakupu dla szpitala wojewódzkiego dwóch ambulansów, a w puli podregionalej wygrał projekt budowy tężni solnej przy szpitalu w Rudce. Drugie miejsce przypadło pomysłowi na budowę wielofunkcyjnego boiska sportowego dla powiatu pruszkowskiego, a trzecie idea utworzenia muzealnego miniogrodu botanicznego przy Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
Mazowieckie. Pandemiczna kapsuła, jadłodzielnie, tężnie solankowe. Budżet obywatelski dla województwa
Co czeka nas w tym roku, okaże się 23 lipca - wtedy opublikowana zostanie lista projektów, które przeszły przez sito kwalifikacji. Muszą one bowiem spełniać konkretne kryteria, a zwłaszcza to, które dotyczy kwestii własności terenów, na których mają powstać inwestycje sfinansowane z budżetu obywatelskiego.
Głosowanie trwać będzie do 19 września. Tymczasem ostatnie godziny pozostają na złożenie nowego projektu. Termin minie w piątek o północy. Nic więc dziwnego, że w mediach społecznościowych trwa nerwowe szerowanie wpisów zabiegających o akceptację projektu; do złożenia go do wstępnej analizy potrzeba 50 obywatelskich głosów wspierających.Projekt ma na celu stworzenie kapsuły czasu pandemii, która pozwoli utrwalić te niezwykłe czasy dla przyszłych pokoleń.
Wiadomo więc już, że w tym roku pojawi się wiele podobnych projektów, co zeszłoroczne, na przykład propozycja przeznaczenia pieniędzy na zakup karetek lub sprzętu do placówek zdrowia. Liderzy chcą także urządzenia sieci jadłodzielni i podzielni na mapie województwa mazowieckiego, budowy lokalnych tężni, posadzenia drzew, urządzenia ogrodów i placów zabaw, ścieżek rowerowych czy masowych instalacji przechwytujących deszczówkę.
Ale jest też pomysł, by stworzyć pandemiczną kapsułę czasu. Tworzyć ją będą mogli, zgodnie z zamysłem autora, mieszkańcy. Co powinno się znaleźć w takiej pamiątkowej kapsule, która potomnym opowie o tym dziwnym epidemicznym czasie? Czy będzie to standardowy wzór maseczki, zaświadczenie o zaszczepieniu lub zdjęcia z kolejek w wymaganym dystansie - o tym zdecydują twórcy, gdy projekt zakwalifikuje się do głosowania.