RegionalneWarszawaMartwe kozy w Warszawie. Służby weterynaryjne: zwierzęta, które przeżyły, są zdrowe

Martwe kozy w Warszawie. Służby weterynaryjne: zwierzęta, które przeżyły, są zdrowe

Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Warszawie zapewnia, że nie ma zagrożenia epidemią wśród zwierząt. Lekarze prowadzą badania, ale jak informują nas służby weterynaryjne, kozy, które przeżyły są zdrowe.

Martwe kozy w Warszawie. Służby weterynaryjne: zwierzęta, które przeżyły, są zdrowe
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kamiński
Katarzyna Romik

01.10.2019 | aktual.: 02.10.2019 08:12

Martwe kozy znaleziono w niedzielę na wyspie, w pobliżu Mostu Gdańskiego. Wszystkie żywe zwierzęta zabrali działacze fundacji Animal Rescue. Inspektorzy weterynaryjni pobrali materiał od jednej z martwych kóz.

- W tej chwili nie ma zagrożenia epizootycznego, czyli nie grozi nam pomór pozostałych zwierząt – powiedział nam st. insp. Dobromir Bartecki z Powiatowej Inspekcji Weterynarii w Warszawie. – Pobrane próbki badamy pod kątem ewentualnych chorób zakaźnych – dodał.

Nasz rozmówca podkreślił, że zwierzęta, które przeżyły są w tej chwili pod opieką fundacji Animal Rescue. - Nie było dla nich bezpośredniego zagrożenia życia. Badania próbek trwają. Teraz czekamy na wyniki badań klinicznych i oględzin – uzupełnił Bartecki.

- Nie ma zagrożenia dla innych zwierząt. Martwe zwierzęta zostaną zabrane do utylizacji i z naszego punktu widzenia uznamy sprawę za zamkniętą – zapewnił inspektor.

Martwe kozy na owczej wyspie. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura

Wolontariusze fundacji Animal Rescue zawiadomili o sprawie policję i prokuraturę. Śledczy postawili zarzut właścicielowi kóz. W sprawie mężczyzny, który jest obcokrajowcem, prokuratura prowadzi postępowanie, a mężczyzna już usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Kozy mieszkające nad Wisłą to część projektu ekologicznego warszawskiego Ratusza. Zarząd Zieleni poinformował na początku roku, że kozy będą wyjadać roślinność na wyspie, tak, żeby nadwiślańskie ptaki mogły tam założyć gniazda.

Teraz Zarząd Zieleni podał, że "w związku z informacjami dotyczącymi wyspy na Wiśle, w okolicy Mostu Gdańskiego, informujemy, iż trwa postępowanie wyjaśniające ws. 12 martwych zwierząt". Urzędnicy podkreślili, że sierpniowa kontrola nie wykazała nieprawidłowości, oraz że "reszta stada nie jest zagłodzona, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo".

Opiekun stada zeznał, że właściciel kazał mu zakopywać martwe kozy – tak miał postąpić w ponad 20 przypadkach. Osiem kolejnych zwierząt wrzucił do Wisły. 18 z 30 kóz, które jeszcze żyją, są w złym stanie - podali wolontariusze Fundacji Animal Rescue Polska.

Postępowanie wyjaśniające w Warszawie prowadzą różne służby, w tym lekarz Lasów Miejskich. W razie stwierdzonego zaniedbania ze strony wykonawcy, właściciela stada, zarząd zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wynikających z zawartej umowy.

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (0)