Maraton połączy dwa brzegi Wisły. Znamy trasę

Do 37. wielkiego maratonu PZU zostały zaledwie trzy dni. Kilka tysięcy biegaczy w najbliższą niedzielę wystartuje z błoni Stadionu Narodowego. Tegoroczna trasa w końcu połączy prawobrzeżną i lewobrzeżną Warszawę. Sześć dzielnic, dwa mosty i dwa brzegi Wisły - tak w skrócie wygląda mapa biegu.

Biegacze po starcie skierują się ku Pradze Północ i Południe. Pojawią się także w Śródmieściu, Dolnym Mokotowie, Żoliborzu i Bielanach. Po raz pierwszy trasa maratonu będzie przebiegać również przez ulice Ursynowa i Wilanowa. - To pierwszy bieg, który naprawdę łączy prawobrzeżną i lewobrzeżną Warszawę – podkreślają organizatorzy. Biegacze będą mogli także nacieszyć oko warszawską zielenią, ponieważ przebiegną przez sześć parków - Skaryszewski, Nad Balatonem, Agrykolę, Łazienki Królewskie, Kępę Potocką i Park Praski.****

Od 2012 roku meta mieściła się na Stadionie Narodowym. W tym roku uczestnicy triumfalnie wbiegną tam po raz ostatni. Organizatorzy tłumaczą, że uczestnicy przestają mieścić się na obiekcie. - Za rok zaproponujemy metę w innej lokalizacji: równie efektownej i godnej naszej imprezy – zapowiada Marek Tronina, prezes fundacji „Maraton Warszawski”.

Organizacja takiej imprezy sportowej wiąże się z utrudnieniami w ruchu drogowym, których można się spodziewać przez cały dzień. O godz. 8.00 rano zostaną zamknięte pierwsze ulice w okolicach Stadionu Narodowego. Powinny zostać przywrócone do ruchu około godz. 16.00.

Biegacze ruszą spod Stadionu Narodowego o godzinie 9:00 i pobiegną w stronę Pragi. Wbiegając w Aleję Zieleniecką, będą się kierować w stronę Saskiej Kępy. Pobiegną przez jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Warszawie.

Na osiedle wbiegną ulicą Bora-Komorowskiego. Łagodnym łukiem okrążą Gocław. W okolicy 8 kilometra zacznie się na Wał Miedzeszyński. Długa prosta prowadzi aż do Mostu Świętokrzyskiego. Na 12 kilometrze biegacze miną Stadion Narodowy, skręcą w lewo i przebiegną przez most.

Z Mostu Świętokrzyskiego biegacze skręcą w lewo, w ulicę Dobrą. Po pokonaniu kilku kilometrów w cieniu drzew dotrą do Alei Tomasza Hopfera. Potem jeszcze kilometr przez Łazienki Królewskie. Na 19 kilometrze wbiegną na Wisłostradę.

Długi, prosty odcinek poprowadzi biegaczy wzdłuż Wisły aż do 29 kilometra. Po drodze zanurzą się oni w mroku tunelu, będą podziwiać Skarpę Wiślaną i Park Fontann. Potem zobaczą potężną bryłę Cytadeli, i od 27 kilometra rozpoczną pięciokilometrową rundę wokół Kępy Potockiej.

Podróż przez jedną z najbardziej tajemniczych warszawskich dzielnic biegacze rozpoczną od zbiegu z Mostu Gdańskiego na ulicę Starzyńskiego. Ulicami Namysłowską, Brechta i Dąbrowszczaków dotrą do 39 kilometra. Zbiegną między Ogrodem Zoologicznym a Parkiem Praskim aż nad Wisłę. Potem pozostanie im jeszcze tylko Port Praski, widok Mostu Świętokrzyskiego i Już pod Stadion Narodowy.

Przeczytaj też: Cała Warszawa buduje swoją wiślaną dzielnicę