Magneto był z Pruszkowa: ''X‑Men: Apocalipse'' [WIDEO]
Co ma wspólnego ta podwarszawska miejscowość z słynną sagą o grupie superbohaterów?
20 maja do polskich kin zawitał „X-Men: Apocalypse”. Fani nie mogli się doczekać premiery filmu o najpotężniejszym mutancie w uniwersum X-Menów, który chce ustanowić nowy porządek na świecie. W tym będzie mu pomagać Magneto, dawny superbohater, który dotychczas wiódł spokojne życie w jednym z polskich miasteczek.
Magneto (grany przez Michaela Fassbendera) po nieudanej próbie zgładzenia prezydenta Stanów Zjednoczonych, zniknął z uniwersum mutantów. Od tego momentu minęło dziesięć lat – Magneto porzucił niebezpieczne życie, założył rodzinę i pracuje w polskiej fabryce stali. Wydawać, by się mogło, że nic już nie zmieni losu Magneto, gdy nagle w swoje szeregi chce go zwerbować groźny Apocalypse.
W nowej części sagi o X-Menach, oprócz spektakularnych scen walki i niezwykłych efektów specjalnych, widzowie mogą zobaczyć podwarszawski Pruszków – a w nim mieszkającego Fassbendera, który ponadto wypowiada niektóre kwestie po polsku.
- Postanowił pójść w ślady rodziców i wrócić do Polski, z której pochodzili jego rodzice, ale pewnego dnia dochodzi do tragedii i jego życiem znowu włada zło - mówi reżyser „X-Men: Apocalypse”, Bryan Singer.
Przeczytajcie też: W niedzielę odbędą się III Ogólnopolskie Zawody Robotów