RegionalneWarszawaKradł w szpitalu. Jednym z pacjentów okazał się być... policjant

Kradł w szpitalu. Jednym z pacjentów okazał się być... policjant

Funkcjonariusz mimo swojego stanu zdrowia bez wahania podjął interwencję

Kradł w szpitalu. Jednym z pacjentów okazał się być... policjant

W dosyć niecodziennych warunkach przyszło interweniować naczelnikowi ursynowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego. Podinspektor Artur Misiak przebywał w szpitalu jako pacjent jednego z oddziałów, kiedy natknął się w sali na mężczyznę przeszukującego szafkę innego pacjenta. Funkcjonariusz mimo swojego stanu zdrowia bez wahania podjął interwencję.

Policjant po powrocie do szpitalnej sali zastał tam młodego mężczyznę. Naczelnik szybko zorientował się, że nie jest to pacjent oddziału i że właśnie prawdopodobnie próbuje kogoś okraść, ponieważ przeszukiwał jedną z szafek. Funkcjonariusz nie zwlekając ani chwili, przedstawił się kim jest i zatrzymał intruza, powiadamiając jednocześnie o tym swoich kolegów. Mężczyzna jednak zaczął zachowywać się agresywnie, usiłując uciec z sali. Dzięki postawie policjanta i szybkiej interwencji mundurowych, którzy pojawili się na miejscu Sebastian K. trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Z pierwszych informacji mundurowych wynikało, że 26-latek prawdopodobnie był widziany w szpitalu kilka dni wcześniej i może mieć również związek z kradzieżą laptopa. Dalsze czynności w tej sprawie należały do policjantów z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu.* Wszystko wskazywało na to, że Sebastian K. pojawiał się w szpitalu już od jakiegoś czasu i okradał pacjentów z różnych przedmiotów.* Zebrany przez funkcjonariuszy materiał pozwolił na przedstawienie zarzutów w siedmiu takich sprawach. Mężczyzna przyznał się do nich i dobrowolnie poddał karze. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.

Obraz
kradzieższpitalpacjent
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)