Koszmar jak z "Ballady o Januszku". Znęcał się nad matką przez wiele miesięcy
"Dusił kobietę, szarpał, a nawet kopał po całym ciele"
W słynnej "Balladzie o Januszku" warszawskiego pisarza Sławomira Łubińskiego dręczona przez syna matka mówi tuż po jego zatrzymaniu przez policję: "Jako człowiek jestem teraz bezpieczna, ale jako matka - nie". W nic bowiem nie jest tak trudno uwierzyć, jak w to, że to właśnie najbliżsi czynią nam czasem największą krzywdę.
Mokotowscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Z relacji zgłaszającej kobiety wynikało, że jej 18-letni syn wybił szybę w drzwiach, a potem groził domownikom śmiercią. Przerażona kobieta zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali agresywnego 18-latka. Kacper D. trafił prosto do policyjnego aresztu.
Przeprowadzono rozmowę z jego matką. Po dłuższej chwili kobieta zdecydowała się wyjawić, że jej syn znęca się nad nią psychicznie i fizycznie od wielu miesięcy. 18-latek, często będący pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, w trakcie których dusił kobietę, szarpał, a nawet kopał po całym ciele. Często też groził jej pozbawieniem życia, a na porządku dziennym było używanie przez niego w stosunku do matki wulgarnych słów.
Funkcjonariusze przyjęli od kobiety zawiadomienie. 18-latkowi przedstawiono zarzuty za znęcanie się oraz groźby, a następnie doprowadzili do prokuratury. Prokurator zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem oraz zastosował wobec niego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i natychmiastowy nakaz opuszczenia mieszkania. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, rocznie tysiące katowanych matek donosi na własne dziecko. Kilkadziesiąt tysięcy innych nie zgłasza tego faktu specjalistycznym instytucjom. Powodem jest strach lub wstyd.
Przeczytajcie też: Dzieciaki zostały bez strojów piłkarskich. Apelujemy do złodzieja