Koncert dla nauczycieli. Im dalej od sceny, tym większy pesymizm

W Warszawie odbył się koncert Artyści dla Nauczycieli. Nie przyszło na niego zbyt wiele osób. Rozmawialiśmy z tymi, którzy przyszli. Im dalej od sceny, tym bardziej pesymistyczne nastroje.

Koncert Artyści dla Nauczycieli nie spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców
Źródło zdjęć: © AKPA

Poparcie dla strajku nauczycieli pokazało wielu celebrytów w akcji Wirtualnej Polski #GdybyNieNauczyciel. Wsparcie chcą także okazać artyści muzyczni, którzy postanowili zagrać wspólny koncert. Jego organizatorką jest Maria Sadowska. Pod Pałacem Kultury i Nauki postawiono niewielką scenę, a pod nią zgromadziło się kilkaset osób. Niestety, Big Cyc i Kayah nie przyciągnęli tłumów.

Strajk nauczycieli - artyści zorganizowali koncert

Pod sceną pełni zapału młodzi ludzie, gotowi do tańca, a tuż obok nauczyciele z transparentami. Udało nam się porozmawiać z kilkoma osobami. Skąd dowiedzieli się o koncercie? Dlaczego wspierają strajk nauczycieli?

- Jestem nauczycielem i strajkuję. Od kolegów w szkole dowiedziałem się, że jest ten koncert, no i jestem - powiedział nam Aleksander.

- Znam zespoły, które tu występują, ale nie to jest dla mnie najważniejsze. Natomiast to bardzo dobrze, że mamy wsparcie w takiej formie.

Nieco dalej od sceny spotykamy dwie młode dziewczyny - jak się dowiadujemy, uczennice liceum ogólnokształcącego. Przyszły tu nie dla muzyki, ale po to, by wesprzeć nauczycieli.

- O koncercie dowiedziałam się z internetu, ale później też moja mama mi powiedziała, że słyszała o nim w radiu – mówi jedna z nich. Dlaczego popierają strajk? – Jesteśmy uczennicami i wiemy, jak to w praktyce wygląda, nauczyciele dużo pracują, a są bardzo niedocenieni.

- Moja mama jest wykładowcą na uniwersytecie i widzę, jak dużo pracuje w domu, ciągle sprawdza jakieś prace – mówi druga nastolatka. - Ona zarabia bardzo mało, a co dopiero nauczyciele w szkołach?

Strajk nauczycieli - czego boją się uczniowie?

Zapytaliśmy uczennice o to, czego się obawiają w związku ze strajkiem: - My jesteśmy w klasie przedmaturalnej, więc jedyna obawa jest taka, że nie przerobimy materiału. Ale są osoby w wyższej klasie, które chcą zdawać na przykład do zagranicznych uczelni i wtedy pojawia się problem.

Mimo to dziewczyny wspierają nauczycieli: - To jest bardzo ważna grupa społeczna, która jest dobrze wyedukowana. Nie ujmując nikomu, trochę szkoda, że pan, który prowadzi autobus może zarobić więcej niż osoba z magistrem czy doktoratem, która o wiele więcej wysiłku wkłada w przygotowanie do codziennej pracy.

Im dalej od sceny, tym nastroje nieco gorsze. Stąd widać, jak niewiele osób przybyło na koncert. Pytamy Daniela, który przyszedł pod PKiN z dzieckiem, jak tu trafił:

- Byliśmy na spacerze i zobaczyliśmy, że coś się tu dzieje. Później okazało się, że chodzi o nauczycieli, więc zostaliśmy.

Jego zdaniem na koncert przyszło tak mało osób, bo informacja dotarła do niewielu. Ale podał też inny powód: - Być może teraz muszą pilnować swoich dzieci, które normalnie mają zajęcia w szkołach.

Strajk nauczycieli - pod sceną garstka osób

Nieco dalej w głąb placu Defilad spotykamy dwie panie, które oddaliły się spod sceny z powodu głośnych dźwięków. Stąd widać, że publiczność zebrana pod sceną to ledwie garstka osób.

- Jesteśmy nauczycielkami i strajkujemy. Ale nie wszyscy wiedzą, dlaczego to robimy. Myślą, że tylko dla pieniędzy, tymczasem nam też chodzi o jakość edukacji, która obecnie jest w opłakanym stanie. Zdecydowanie mi się nie podoba to, co się dzieje.

Czy organizowanie koncertu jest dobrą formą wyrażenia poparcia dla strajku? – Dobre jest każde wsparcie. Natomiast martwi nas to, że tak niewiele osób przyszło.

Dwie panie Ule spotykają się w swojej szkole ze zrozumieniem. Nauczycieli wspierają tam zarówno uczniowie, jak i ich rodzice. Mimo to nie wierzą w sukces strajku:

- To się dobrze nie skończy. Być może podwyżki będą, ale wtedy zostanie podniesione pensum. Ten rząd jest zdolny do wszystkiego. Zrobi wszystko, by kupić sobie wyborców. Ale w przyszłości będziemy musieli ponieść tego konsekwencje. To znaczy my już prawdopodobnie nie, ale nasi uczniowie tak.

Źródło artykułu: WP Gwiazdy
Wybrane dla Ciebie
Tusk wraca do zatrzymań w Polsce. Podaje szczegóły
Tusk wraca do zatrzymań w Polsce. Podaje szczegóły
"Znaczące nieprawidłowości". Są wyniki kontroli NIK w IPN
"Znaczące nieprawidłowości". Są wyniki kontroli NIK w IPN
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki w żłobku. Dzieci było za dużo
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki w żłobku. Dzieci było za dużo
Spotkanie Putin-Trump w Budapeszcie. Stanowczy komentarz MTK
Spotkanie Putin-Trump w Budapeszcie. Stanowczy komentarz MTK
"Nie koniec". Trzaskowski reaguje na werdykt Konkursu Chopinowskiego
"Nie koniec". Trzaskowski reaguje na werdykt Konkursu Chopinowskiego
Stan wojenny w Ukrainie. Przedłużony do lutego 2026
Stan wojenny w Ukrainie. Przedłużony do lutego 2026
Kłamliwe oskarżenia Ławrowa. Tak odpowiedział Sikorskiemu
Kłamliwe oskarżenia Ławrowa. Tak odpowiedział Sikorskiemu
Sarkozy trafił do celi. Na takie warunki może liczyć
Sarkozy trafił do celi. Na takie warunki może liczyć
"Szanse wzrosły". Hołownia o swojej przyszłości
"Szanse wzrosły". Hołownia o swojej przyszłości
Polska dołącza do skargi KE na Węgry. "Nie do przyjęcia"
Polska dołącza do skargi KE na Węgry. "Nie do przyjęcia"
Poszukiwania Karoliny Wróbel. Policja wraca nad staw Błaskowiec
Poszukiwania Karoliny Wróbel. Policja wraca nad staw Błaskowiec
"Mam dwa problemy". Mentzen reaguje na słowa Sikorskiego o Putinie
"Mam dwa problemy". Mentzen reaguje na słowa Sikorskiego o Putinie