KOD organizuje protest sędziów. "To ostatni akord w walce”

Zarząd Stowarzyszenia Komitetu Obrony Demokracji wraz z Radą Regionów wzywają do wsparcia ogólnopolskiego protestu sędziowskiego. Pikiety odbędą się w czwartek w całej Polsce pod budynkami sądów.

Rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Waldemar Żurek powiedział, że protest jest „formą pokazania jedności sędziów wobec planów rządu podporządkowania sądów politykom”.

Chodzi o PiS-owski projekt ustawy o zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa, którą mają teraz wybierać nie sędziowie, ale politycy. „Przekazany projekt jest kolejną próbą modyfikacji statusu konstytucyjnego organu stojącego na straży niezawisłości sędziów i niezależności sądów, tj. Krajowej Rady Sądownictwa” – informują aktywiści na stronie internetowej KOD-u.

„Zamach na Krajową Radę Sądownictwa i ustrój sądów jest ostatnim akordem w walce, jaką obecna władza w Polsce toczy z niezależnymi sądami o sprawowanie kontroli nad wymiarem sprawiedliwości” – czytamy w oświadczeniu KOD.

Z racji tego, że sędziowie nie mają prawa do strajku zaplanowano półgodzinną przerwę w pracy sądów. W Warszawie pikieta odbędzie się w czwartek o godz. 12 przy Sądzie Najwyższym na Placu Krasińskich i pod Sądami Rejonowymi przy ul. Marszałkowskiej 82 i w Al. Solidarności/róg Jana Pawła II.

„Co stanie się, jeśli tam nas zabraknie?” – pytają aktywiści z KOD Mazowsze i odpowiadają: „Przywołajmy tu przykład Turcji. Do władzy doszli zwolennicy Erdoğana. Po nieudanym puczu tysiące ludzi aresztowano. 20 lipca wprowadzony został stan wyjątkowy i trwa do dziś. W ostatnim okresie doszło też do drastycznych naruszeń niezawisłości sędziowskiej, które sprzeczne są z podstawowymi zasadami demokracji”. Na koniec dodają: „Turcja „pachnie” dyktaturą, a w Polsce, jeśli nie będziemy protestować, możemy być świadkami takiego samego scenariusza”.

Projekt zmian ustawy o KRS rząd przyjął 7 marca. Przewiduje on m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszona miałaby zostać także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów. Według Mnisterstwa Sprawiedliwości, ma to zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotąd o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".

Przeczytaj też: Niesamowite zdjęcia największego parku wodnego w Polsce. Inwestycja kosztuje 150 mln euro