Kamienica przy Ciepłej wpisana do rejestru zabytków
"Liczne przejawy poparcia społecznego dla dokonania wpisu do rejestru zabytków przedmiotowego zespołu uzasadniają interes społeczny"
14.03.2016 10:35
Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków Barbara Jezierska wpisała do rejestru zabytków zespół budynków tj. kamienicę wraz z oficynami, położony w Warszawie przy ul. Ciepłej 3 wraz z terenem posesji i kapliczką. - Wszczęcie postępowania w sprawie wpisu zespołu nastąpiło po rozpoznaniu wniosku organizacji społecznej Stowarzyszenia Zespół Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy „ZOK” - poinformowała WawaLove.pl Agnieszka Żukowska z biura prasowego konserwatora.
Konserwator podkreśla, że o wpis nieruchomości do rejestru zwróciło się blisko 1,5 tys. osób. Jak wyjaśnia konserwator, działały one w przekonaniu, iż „jedynie wpis do rejestru zabytków może zapewnić temu cennemu obiektowi skuteczną ochronę przed wyburzeniem”. - Tak liczne przejawy poparcia społecznego dla dokonania wpisu do rejestru zabytków przedmiotowego zespołu uzasadniają interes społeczny o znacznej randze - informuje MWKZ.
"Jedyny w obszarze ronda OZN"
To tutaj urodził się ks. Skorupka, którego śmierć stała się jednym z symboli bitwy warszawskiej . Nieruchomość jest również jedynym zachowanym przykładem czynszowej zabudowy ulicy Ciepłej sprzed 1939 roku. - Kamienica przy ul. Ciepłej 3 wraz z sąsiadującą zabudową posesji ul. Twarda 28 stanowią relikt historycznej zabudowy miejskiej XIX-wiecznej Warszawy, która w wyniku powojennych przekształceń całkowicie zniknęła z tego fragmentu miasta - czytamy w uzasadnieniu. To jedyny zachowany w obszarze dzisiejszego ronda ONZ fragment przedwojennej zabudowy świadczący o historycznej parcelacji i przebiegu ulic Ciepłej i Twardej. Ponadto obiekt należy także do nielicznej grupy budowli utrwalonych w ikonografii warszawskiego getta, które przetrwały II wojnę światową i zachowały się do czasów współczesnych.
Decyzja konserwatora nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Przeczytajcie też: Historycy: trzeba ożywić pamięć o Bitwie Warszawskiej