Jabłonna. Stalker zatrzymany. Nachodził, wyzywał, prześladował

Jak poinformowali funkcjonariusze z komendy policji w Legionowie, ze zgłoszenia pokrzywdzonej, skierowanego do komisariatu w Jabłonnej, wynikało, że po zerwaniu partner nie chciał dać jej spokoju. Nachodził ją w miejscu pracy, wydzwaniał, by ją wyzywać, przychodził pod drzwi mieszkania. Wielokrotnie zniszczył też należące do kobiety telefony komórkowe.

Wezwany patrol policji zatrzymał podejrzanego. Nadal bowiem stał pod domem swojej ofiary i awanturował się. Mężczyzna usłyszał zarzuty - ciąży na nim podejrzenie stalkingu i niszczenia mienia. Trzy telefony, które zabrał swojej byłej dziewczynie i rozbił, kosztowały łącznie 1700 złotych.

Konieczne było zastosowanie dozoru policyjnego. Zadecydował o tym prokurator, który zapoznał się z materiałami sprawy i zadecydował o konieczności użycia takiego środka zapobiegawczego wobec 32-latka. Wydany został też zakaz zbliżania się i kontaktowania stalkera z pokrzywdzoną.

Sąd rozstrzygnie, czy zostanie mu wymierzona kara. Za popełnione przestępstwa może nawet zostać pozbawiony wolności na pięć lat.

Stalking, czyli złośliwe i powtarzające się prześladowanie i dokuczanie innej osobie poprzez wizyty, telefony, SMS-y, listy, wiadomości w mediach społecznych, wzbudzające w pokrzywdzonym poczucie zagrożenia, jest w Polsce przestępstwem uznanym oficjalnie przez kodeks karny od 2011 roku.

Czytaj też: Kurierzy złodzieje zatrzymani

Zobacz wideo: Koronawirus w Polsce. Mariusz Ciarka: Dla łamiących kwarantannę nie ma taryfy ulgowej