Hipster, trotyl czy leming? - UW wybiera słowo roku
Słowo nie musi być nowe ani częste, ma być najważniejsze dla roku 2012
28.12.2012 15:54
Instytut Języka Polskiego UW oraz Fundacja Języka Polskiego zapraszają do udziału w plebiscycie na najważniejsze słowo roku 2012. Słowo roku nie musi być słowem najczęstszym ani takim, które pojawiło się dopiero w tym roku, choć obie cechy są bardzo ważne dla poczucia istotności wyrazów i pojęć.* Chodzi o słowo i pojęcie (wydarzenie, przedmiot czy myśl), które skłonni jesteśmy traktować jako najważniejsze.*
Swoje propozycje można zgłaszać na stronie internetowej " Słowa na czasie ", a ostateczną decyzję podejmie kapituła, w której skład wejdą Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski i Walery Pisarek. Ogłoszenie wyników odbęzie się pod koniec stycznia 2013. Na razie najczęściej zgłaszanymi słowami są m.in. "hipster", "euro", "leming", "likwidacja", "parabank", "szafiarka" czy "trotyl". * W Warszawie moglibyśmy dołożyć do tego zestawienia pewnie także *"słoika".
W roku 2011 wygrało słowo "prezydencja". Drugie miejsce w plebiscycie językoznawcy przyznali słowu "kryzys", a trzecie - ex aequo słowom:* "katastrofa" i "krzyż".*
Słowo roku możemy wybrać spośród słów dnia, których rejestr prowadzi na bieżąco strona "Słowa na czasie". Ich popularność trwa jednak z zasady krótko. Można też proponować słowa spoza zestawień, ale tylko rzeczowniki pospolite (nie nazwiska, nazwy miejsc, organizacji czy firm), przymiotniki, czasowniki lub inne części mowy, a także krótkie zwroty i wyrażenia.