Gdzie kupujecie pączki?

To święto jest początkiem ostatków, czyli ostatnich dni Karnawału. Dziś warto rozkoszować się wspaniałym smakiem pączków i faworków. Kto nie ma czasu ani cierpliwości, aby wykonać je samemu, z pewnością wybierze się po smakołyki do cukierni.

Czytaj również: Po ile pączki?

Wczoraj zapytaliśmy Was poprzez nasz profil na Facebooku , gdzie najchętniej kupujecie pączki. Poniżej przedstawiamy stworzoną na tej podstawie listę!

Specjalnością tej cukierni, znajdującej się przy ul. Górczewskiej 15, są właśnie pączki. Legenda głosi, to właśnie do tej cukierni Marszałek Józef Piłsudski wysyłał po słodycze swojego adiutanta.

Pierwszą cukiernię pan Zagoździński razem z żoną otworzyli w 1925 roku. Powstała ona przy Wolskiej 53. W 1930 przeniósł firmę do znacznie większego lokalu przy Wolskiej 66. Podczas Powstania Warszawskiego dom, w któym była cukiernia spalono. W maju 1945 roku Zagoździńscy wrócili do miasta. Razem z innymi lokatorami odbudowali dom. W roku 1973 na skutek powiększenia sąsiadujących z cukiernią państwowych sklepów, Dzielnicowa Rada Narodowa usunęła Zagoździńskiego, dając lokal zastępczy przy ulicy Górczewskiej 15. Lokal był mniejszy, więc produkcja została ograniczona tylko do wyrobu pączków. Obecnie cukiernię prowadzi już czwarte pokolenie!

Dla wielu z Was ta cukiernia to ostatnie takie miejsce w Warszawie. "Cukierenka znajduje się w starej kamienicy i zajmuje dwie skromne witryny. Jedna służy za wystawę - wdzięczą się tu do przechodniów rumiane pączki, druga witryna połączona jest drzwiami prowadzącymi do skromnego wnętrza. W środku czas zatrzymał się jakieś 60 lat temu i na pewno można by tu kręcić scenę z np. "Przygody na Mariensztacie" bez zmiany dekoracji. Zgrzebnie, skromnie, ubogo wręcz. W ofercie zaś wyłącznie pączki, ale za to jakie. Pyszne to za mało powiedziane. Mięciutkie, rozpływające się w ustach, z porcją świeżej marmolady. Czujemy od razu, że recepturę wypieku traktuje się tu poważnie i przechowuje z pamięci z pokolenia na pokolenie" - pisze do nas pani Agnieszka.

Czytaj również: Urząd Dzielnicy Bemowo poczęstuje mieszkańców pączkami

Ta niezwykle popularna cukiernia od początku istnienia zajmuje lokal przy ul. Nowy Świat 35. Firma A.Blikle została założona przez Antoniego Kazimierza Bliklego w roku 1869 r. Do roku 1990 była to jedyna jej placówka. Obecnie prowadzi dziesięć własnych cukierni i cukierni-kawiarni w Warszawie oraz zaopatruje w swoje produkty dziewięć cukierni działających w sieci franczyzy w dwie w Warszawie, a także w Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Łodzi, Gliwicach, Kielcach i Częstochowie.

Co roku w Tłusty Czwartek to miejsce odwiedzają setki warszawiaków i - ze względu na lokalizację - mnóstwo turystów.

Osobiście pączki zawsze kupuję u "Bliklego". Jeżeli ktoś jeszcze ich tam nie probował, to naprawdę polecam! Są najlepsze! Miękkie, z idealną ilością lukru i nadzienia - zachwala pani Zofia.

Na ul. Chmielnej pod numerem 13 przez cały rok zjeść można świeżutkie, gorące pączki prosto z blachy. Kto zapomni adresu, może spokojnie kierować się zapachem - zwykle cała ulica Chmielna przesycona jest aromatem tych pączków.

Uwielbiam to miejsce za to, że nawet po pracy mogę tu przyjść i zjeść cieplutkiego, świeżego pączka. Jeśli nie mam czasu usmażyć pączków w domu, przychodzę tutaj - zachwala z kolei Paulina.

Pracownia Cukiernicza Zosicz

W Pracowni Cukierniczej Jerzego Waldemara Zosicza, umiejscowionej na rogu Żelaznej i Krochmalnej, czas zatrzymał się w miejscu. Cukiernia wita starym szyldem, niezmienionym od lat wystrojem wnętrza, a uśmiechnięta pani zza lady zawija smakołyki w szary papier i zawiązuje pakunek sznurkiem.

Miejsce prowadzi od 35 lat Wiesława Zosicz. Można ją bliżej poznać dzięki blogowi cukierni , na którym specjalistka od wypieków dzieli się informacjami na temat swoich smakołyków.

Czytaj również: Przepis na pączki po warszawsku!

Założona przez Zofię i Wiesława Antolaków, działa nieprzerwanie od 1980 r. przy ul. Rzymowskiego 37, Dzisiaj prowadzą ją wspólnie razem z dwoma synami Grzegorzem i Michałem. W ofercie mają różne ciasta, m.in. pyszne, tradycyjne pączki.

Została założona w 1996 r. przy Nałęczowskiej 64. Oferuje szeroki asortyment wyrobów cukierniczych. W Tłusty Czwartek zaprasza na pączki z różą i ajerkoniakiem.

Wegańskie pączki w Krowarzywa i Vege Mieście

Kto z Was chce mieć pewność, że jego pączki nei są smażone na smalcu, a do tego wykonane są z naturalnych składników, powinien zajrzeć do jednego z tych dwóch lokali. Krowarzywa mieści się przy ul. Hożej 41, a Vege Miasto - po przeprowadzce - serwuje swoje pączki przy al. Solidarności 60a (lokal jest w budowie).

Znajduje się przy ul. Obrońców Pokoju 11a (Włochy). Znana i doceniana wśród "lokalsów" cukiernia.

Lokal położony na Starym Mokotowie (ul. Dąbrowskiego 71). Działa od ponad 30 lat. Przez cały rok zaprasza na ciasta i ciasteczka, w tym pączki oraz na kawę. Latem można tu wpaść na lody. Dla niektórych z Was ta cukiernia serwuje najlepsze pączki w mieście.

Lokal mieści się w podziemiach dworca Warszawa Centralna, przy zejściu na skrzyżowaniu Jerozolimskich i Emilii Plater, od strony Dworca Śródmieście.

Lokal znajduje się przy ul. Płowce 4. Gorące pączki są podobno przepyszne!

To pracownia z ponad 50-letnią tradycją na rynku warszawskim. Jej produkty można zamówić do biura, kupić w osiedlowych sklepikach w całym mieście.

Firma istnieje od 1937 roku na Saskiej Kępie - początkowo na Francuskiej, obecnie przy Zakopiańskiej 20.

Czytaj również: Tłusty czwartek dawniej [ZDJĘCIA]