Festiwal "Lalka też Człowiek" od poniedziałku w Warszawie
W programie trwającego 9 dni festiwalu znalazło się blisko 20 spektakli najbardziej uznanych grup teatralnych z całego świata oraz rekordowa liczba filmów animowanych
Teatry lalkowe m.in. z Włoch, Hiszpanii, Holandii, Białorusi, Palestyny, Iranu, Niemiec i Portugalii wezmą udział w X Międzynarodowym Festiwalu Teatru Lalek i Animacji Filmowych dla Dorosłych, który rozpocznie się w poniedziałek w Warszawie.
- Teatr lalkowy to nie buda uliczna z kukiełkami, ani też uproszczony program edukacyjny - z tymi stereotypami wciąż walczymy. Różnorodność - to rzecz najbardziej charakterystyczna w sztuce animacji, zarówno w filmie animowanym jak teatrze lalek. Od dziesięciu lat przedstawiamy wielorakość wypowiedzi artystów reprezentujących te dwa gatunki sztuki - opisuje ideę festiwalu "Lalka też Człowiek" jego dyrektor generalny Marek B. Chodaczyński.
Świadectwem tej różnorodności jest - zdaniem Chodaczyńskiego - program tegorocznej jubileuszowej edycji festiwalu, a więc spektakle, z którymi przyjeżdżają do Warszawy z wielu europejskich i pozaeuropejskich krajów teatry lalkowe, jak m.in. Dafa Puppet Theatre, Nicole Beutler & Ulrike Quade, Zahra Sabri, Akhe.
Co w programie?
Tegoroczny Festiwal "Lalka też Człowiek" otworzy wizualna adaptacja tragedii greckiej Sofoklesa "Antygona" w reżyserii Nicole'a Beutlera i Ulrike'a Quade. Spektakl, w wykonaniu holenderskich artystów, to - zdaniem organizatorów - jeden z najmocniejszych punktów Festiwalu. Lalki do tego przedstawienia zostały wykonane w Japonii przez Watanabe Kazunori w teatralnej tradycji Bunraku.
Pierwszego dnia Festiwalu widzowie będą mogli obejrzeć także Szekspira w inscenizacji innej niż wszystkie dotychczas prezentowane adaptacje. Hiszpański Laitrum Theatre & Toti Toronell w spektaklu "Micro Shakespeare" udowodni, że w teatrze lalek także widz może stać się aktorem. Jest to teatr jednego widza, a właściwie - jak podczas czwartkowej konferencji wyjaśniał dyr. Chodaczyński - teatr dwóch osób: widza i animatora.
Dla niewiele większej grupy widzów - dla ośmiu osób - przeznaczony jest dokument "The Smooth Life" przygotowany przez palestyńskiego artystę Husama Abeda. Opowieści w językach arabskim i angielskim towarzyszyć będzie prezentacja zdjęć, filmów i map, a nawet skromny posiłek - gest ten ma udowodnić, że sztuka łączy się z życiem, a kreacja miesza z rzeczywistością.
W programie Festiwalu znalazły się także "Sklepy cynamonowe" w wykonaniu kieleckiego teatru lalek oparte na teatrze cieni, "Niyar"- niemiecko-izraelski spektakl tworzony w całości za pomocą papieru, czy "Kazio Sponge Show" - wyjątkowy spektakl Anny Makowskiej z pogranicza kabaretu i musicalu. Tegoroczną edycję Festiwalu zamknie pozakonkursowy spektakl Unii Teatr Niemożliwy - "Toporland - suita bez słów na Tekturę i Kontrabas".
Nie tylko spektakle
Spektakle będą się odbywały w Instytucie Teatralnym, w Teatrze WARSawy, w Domu Kultury Kadr, A.D.A. Puławska - poinformował Marek Żurawski, dyrektor organizacyjny festiwalu.
Festiwal "Lalka też Człowiek" to także przegląd najważniejszych animacji filmowych dla dorosłych. Odbywać się będzie w Kinie KC. W tym roku - jak zaznaczają organizatorzy - będzie on miał również charakter konkursowy, z udziałem międzynarodowego jury.
Widzowie zobaczą filmy z tegorocznej edycji poznańskiego Festiwalu Animator, m.in. kultowy film Fleischer'a "I'm Forever Blowing Bubbels", "Fuga na wiolonczelę, trąbkę i pejzaż" w reżyserii Jerzego Kuci czy pełnometrażowy obraz Gerharda Tremla i Leo Calice'a "Na skraju Edenu". W Kinie KC zostanie także zaprezentowany "Świat jutra" - film jednego z najciekawszych, współczesnych animatorów amerykańskich Dona Hertzfelda. Reżyser w doskonały sposób opisuje świat małej dziewczynki, która wyrusza w niezwykłą podróż w swoją odległą przyszłość.
Ważnym wydarzeniem filmowej części - jak zapowiada Małgorzata Sady, dyrektorka artystyczna filmowej części Festiwalu - będzie sekcja poświęcona jednemu z największych mistrzów współczesnej animacji - Williamowi Kentridge'owi. Kentridge to artysta, działający na pograniczu sztuk - rysunku, teatru, filmu. Jego twórczość porównywana jest z dokonaniami Bustera Keatona i George'a Meliesa. Sam artysta jako źródła inspiracji wymienia Hogartha, Francisa Bacona, Maneta, Philipa Gustona, Picassa, dadaistów, Samuela Becketta i Majakowskiego. Widzowie będą mieli wyjątkową szansę zobaczenia dokumentu "William Kentridge: jak rozumiemy świat".
Festiwalowi towarzyszy wystawa lalek, kostiumów, plakatów słowackiej artystki Evy Farkasowej, uznanej - jak zaznacza Eva Carska, kuratorka ekspozycji - za jedną z najlepszych w Europie autorek projektów scenograficznych. Wernisaż wystawy Puppets (and others) Miracles odbędzie się 11 października w galerii Dom Koncepcji.
Festiwal, który odbywać się będzie od 12 do 20 października, współfinansowany jest m.in. przez m.st. Warszawa oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
(PAP)
Przeczytajcie też: Pożar w Burdelu przenosi sie na Pragę