Dyskoteka w warszawskim autobusie. Wielki powrót "Wesołego Kierowcy"? [WIDEO]
"Wszystkie autobusy w imprezowe wieczory powinny mieć taką oprawę!"
08.04.2017 15:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Weekend w stolicy rozpoczął się obiecująco dla pasażerów autobusu linii 212. Pojazd na moment zamienił się w dyskotekę z śpiewającym kierowcą i roześmianymi pasażerami. Nagranie zostało opublikowane w sieci i wszystko wskazuje na to, że wodzirejem był słynny już Robert Chilmończyk znany jako Wesoły Kierowca.
- Wszystkie autobusy w imprezowe wieczory powinny mieć taką oprawę! - czytamy na profilu Targówek - moja dzielnica na Facebooku, który opublikował filmik z nocnej jazdy kierowcy autobusu linii 212, który zamienił pojazd w... dyskotekę z głośną muzyką i migającymi światłami. * *
Internauci od razu zwrócili uwagę na to, że za kierownicą autobusu z nagrania może zasiadać Robert Chilmończyk, który zasłynął dwa lata temu z innego filmu z warszawskiego autobusu 509. Kierowca witał i żegnał pasażerów, zabawiał ich żartami, dowcipnie komentując sytuację na drodze i w autobusie. Nagranie zebrało mnóstwo pozytywnych komentarzy. * *
Robert Chilmończyk został nazwany przez warszawiaków "Wesołym Kierowcą" i już od kilku lat urozmaica pasażerom podróże autobusem po Warszawie. Ukończył studia na poziomie licencjackim z turystyki i rekreacji, z wykształcenia jest pilotem wycieczek zagranicznych. Mówi po angielsku, rosyjsku i niemiecku. Jego fanpage na Facebooku (Wesoły Kierowca - przyp. red.) ma 69 tysięcy fanów. Sprawdzają oni tam, na jakich liniach można w danym tygodniu spotkać Wesołego Kierowcę i czasami jadą autobusem specjalnie, żeby posłuchać jego żartów.
Warto jednak przypomnieć, że żarty pana Roberta nie przypadły do gustu jego szefostwu z ZTM. Został zaproszony "na dywanik" i usłyszał reprymendę. Na początku 2016 roku Wesoły Kierowca musiał pożegnać się z pracą - nieoficjalnie wiadomo, że pan Robert stracił pracę ze względu na redukcję etatów u dotychczasowego przewoźnika. Później pracował w fimie Mobilis, obecnie kieruje w prywatnej firmie przewozowej.
Przeczytajcie również: Plac Grzybowski bez Teatru Żydowskiego. Trwa rozbiórka budynku