Dworczyk o zaangażowaniu samorządów w szczepienia. "Proszę o solidarne podejście"
Szef KPRM Michał Dworczyk pozytywnie ocenił zaangażowanie samorządów w proces szczepień. Podkreślił przy tym, że zasadniczą sprawą jest, aby szczepionki do Polski przyjechały i zostały sprawiedliwe podzielone. Poprosił też o "zrozumienie i solidarne podejście".
Michał Dworczyk na konferencji prasowej w poniedziałek zwrócił uwagę, że zmniejszone dostawy szczepionek do Polski wpłyną na opóźnienia uruchamiania powszechnych punktów szczepień.
Dodał, że chciałby zobrazować sytuację na przykładzie Warszawy, bo "pojawiają się komunikaty ze strony władz warszawskich, że już Warszawa jest gotowa i może ruszać". - Jak już powiedziałem, bardzo pozytywnie oceniam to zaangażowanie i determinację samorządowców, natomiast też proszę o zrozumienie - mówił Dworczyk.
Jak wskazał, w tej chwili w stolicy działają 283 punkty szczepień, których potencjał wynosi ponad 202 tysięcy szczepień tygodniowo. Liczba dostępnych szczepionek tygodniowo to 91 tysięcy.
- To nie jest więc kwestia uruchomienia kolejnych punktów, choć to też oczywiście jest ważne i jeszcze przyspieszy ten proces, ale zasadniczą sprawą jest to, żeby szczepionki do Polski przyjechały i zostały sprawiedliwe podzielone. Nie tylko między największymi miastami, ale między każdym najmniejszym powiatem, najmniejszą gminą - zaznaczył Dworczyk.
Zwrócił uwagę, że i tak jest pewna dysproporcja, bo obecnie w Warszawie dzwoniąc na infolinię można uzyskać termin na szczepienia nawet w tym samym dniu lub następnego dnia. Natomiast w wielu miejscach w Polsce nie ma tylu funkcjonujących punktów szczepień i na szczepienie trzeba czekać trzy tygodnie.
Szf KPRM poprosił więc "o zrozumienie tego i solidarne podejście do tej sprawy oraz elastyczność".