RegionalneWarszawaDomagają się upamiętnienia Jarugi-Nowackiej na tablicy w kaneclarii premiera i organizują protest. "Wypaczenie historii się nie uda"

Domagają się upamiętnienia Jarugi-Nowackiej na tablicy w kaneclarii premiera i organizują protest. "Wypaczenie historii się nie uda"

"Nie padło też w stronę B. Nowackiej słowo przepraszam".

Domagają się upamiętnienia Jarugi-Nowackiej na tablicy w kaneclarii premiera i organizują protest. "Wypaczenie historii się nie uda"

„Przywracamy pamięć o Izabeli Jarudze- Nowackiej” pod takim hasłem 21 maja odbędzie się protest pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Demonstranci wyrażą sprzeciw wobec zawłaszczania katastrofy smoleńskiej przez polityków PiS i będą domagać się upamiętnienia Izabeli Jarugi-Nowackiej na pamiątkowej tablicy w kancelarii.

Zgromadzenie rozpocznie się o godz. 14.00 pod Kancelarią Premiera. Organizatorami wydarzenia są społecznik Wiktor Misztal, Katarzyna Kądziela z Fundacji im. Jarugi-Nowackiej oraz członkowie Stowarzyszenia Obywatele Solidarni w Akcji.

- Celem demonstracji jest przywrócenie pamięci o Izabeli Jarudze-Nowackiej politykom PiS, premier Beacie Szydło oraz pracownikom KPRM. Cała akcja ma pokazać nasz sprzeciw zawłaszczaniu katastrofy smoleńskiej przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, a także docenić rolę Izabeli Jarugi-Nowackiej. Przypomnimy życiorys IJN, będziemy się domagać godnego upamiętnienia wszystkich osób pominiętych na tablicy pamiątkowej. Złożymy petycję do premier Beaty Szydło – mówi naszej reporterce Wiktor Misztal.

Dodaje, że na pomysł zorganizowania demonstracji wpadł po wypowiedziach polityków PiS. – Poseł Tarczyński twierdził, że Pani Jaruga nie pracowała w KPRM. To nieprawda. Miała tam swój gabinet. Często też padał zarzut, że przecież tablica znajduje się przed Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Rzecz w tym, że to tablica ufundowana przez przyjaciół, a nie władzę państwową. Nie padło też w stronę B. Nowackiej słowo przepraszam. Dlatego zdecydowałem się pokazać, że wypaczenie historii się nie uda - mówi wawalove.pl.

Program

Podczas protestu planowane jest wystąpienie m.in. Katarzyny Kądzieli i Barbary Nowackiej. Organizatorzy przeczytają też fragmenty „Alfabetu Izabeli” autorstwa Izabeli Jarugi-Nowackiej.

Następnie demonstranci przejdą przed Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, gdzie znajduje się tablica ufundowana przez przyjaciół i złożą tam kwiaty.

Udział w protescie zadeklarowało na Facebooku ponad 600 uczestników.

"Mali cynicy"

W siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej w kancelarii premiera odsłonięto tablicę upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wicepremiera Przemysława Gosiewskiego i ministra Zbigniewa Wassermana, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Na tablicy nie znalazło się nazwisko innej ofiary katastrofy związanej z kancelarią premiera, Izabeli Jarugi-Nowackiej, która była między innymi przewodniczącą Unii Pracy i Unii Lewicy, wicepremierem w rządzie Marka Belki oraz sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rządzie Leszka Millera.

Barbara Nowacka, córka Jarugi-Nowackiej, odniosła się do sprawy na swoim profilu na Twitterze i napisała: "Mali cynicy próbują wyrugować pamięć o odważnych, o ofiarach katastrofy spoza PiS. Sztuka bycia przyzwoitym nawet 10.04 jest im obca" – napisała.

Obraz
demonstracjabarbara nowackaprotest
Zobacz także
Komentarze (0)