Czytelnicy alarmują: ZDM stawia znaki w misach miejskich drzew

ZDM: "Sprawę przekazano Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg".

Obraz

W wielu miejscach w stolicy w tzw. misach zbudowanych wokół miejskich drzew, drogowcy stawiają znaki drogowe. - Jak to jest, że nam w misach niemal nic nie wolno, np. posiać trawę lub kwiaty, a miasto może sobie wetknąć znak, który po pierwsze stoi w donicy, po drugie uszkadza koronę drzewa, po trzecie - gdy drzewo się zazieleni - nie będzie widoczny dla kierowców? - pyta nasza czytelniczka.

O to, czy to legalne działanie, zapytaliśmy Zarząd Oczyszczania Miasta , odpowiedzialny m.in. za roślinność. - Zarówno dla czytelności znaków, a więc bezpieczeństwa użytkowników dróg, jak i dla zdrowia i dobrych warunków do rozwoju drzew, wskazane jest montowanie znaków poza misami drzew - mówi WawaLove.pl Iwona Fryczyńska, rzeczniczka ZOM-u. - W przypadku kolizji z drzewami prosimy zarządcę drogi o przestawienie znaku. Jednocześnie należy także pamiętać o wymogach dotyczących oznakowania dróg, ale o tym proszę rozmawiać z drogowcami - dodaje.

- ZOM i czytelniczka mają rację - przyznaje w rozmowie z WawaLove Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM-u . - Znaki nie powinny się tam znaleźć, choć nie ma przepisu regulującego taką sprawę - mówi. I dodaje, że mogły nastąpić inne, wyjątkowe okoliczności, że znalazły się w tym miejscu. Gałecka poinformowała nas, że o sprawę przekazano już, odpowiedzialnemu za to Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg.

Problem znaków w misach drzew powtarza się niestety dość często. Jak piszą nasi czytelnicy, takie przypadki zgłaszane były już wcześniej, a mimo to nowe znaki wciąż się pojawiają. - To nie tylko problem zieleni, ale również bezpieczeństwa na drodze. Drzewo wkrótce rozkwitnie, a liście zasłonią znak kierowcom - pisze jedna z czytelniczek. I pyta gdzie to zgłosić. - ZDM nie jest odpowiedzialny za wszystkie znaki drogowe. To leży po stronie zarządcy danego terenu i to do niego należy się zwracać w tej sprawie - podkreśla Gałecka. Rzeczniczka dodaje, że taki przypadek najlepiej zgłosić pod numer lub przez aplikację 19115 . - To najlepszy i najszybszy sposób - mówi rzeczniczka ZDM. - Poza tym przeciętny mieszkaniec nie musi się rozeznawać w zawiłościach, do kogo należy dany teren. Dlatego właśnie polecamy Miejskie Centrum Kontaktu - dodaje.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji