Czy fotoradary wrócą na stołeczne ulice? "ITD i ratusz ciągle bez porozumienia"
O szczegółach poinformował portal RMF24.pl
Nowa ustawa, która spowodowała czasowe wyłączenie kontroli fotoradarowej na ulicach Warszawy, ma swoje dalsze skutki. W związku z tym, że strażnicy miejscy zostali pozbawieni uprawnień do weryfikowania kierowców za pomocą tych urządzeń, system miał zostać przekazany Inspekcji Transportu Drogowego.
ITD jest skłonna przejąć większość z 27 stołecznych fotoradarów a niewykluczone, iż nawet cały system. Jednak urzędnicy ciągle nie mogą się porozumieć. Okazuje się, że kością niezgody jest tym razem 3-letnia umowa użyczenia urządzeń, którą Inspekcja otrzymała od ratusza. ITD chce bowiem, by to miasto wzięło na siebie ciężar ponownego włączenia urządzeń do państwowego systemu. Warszawski samorząd argumentuje, że nie należy to do jego zadań i mógłby zostać posądzony o nieracjonalne gospodarowanie miejskim budżetem . Ponadto nie został wcześniej poinformowany o takim stanowisku ITD i ciężko byłoby wygospodarować środki na ten cel.
Mowa tu o kwocie około miliona złotych, ponieważ dostosowanie pojedynczego urządzenia, to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. Inspekcja również nie ma pieniędzy, aby zrealizować to zadanie. Ratusz choć mocno niechętny i wyraźnie zaskoczony taką postawą ITD, chce się jeszcze zwrócić o opinię w tej sprawie do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Min. w : Fotoradary mają służyć temu, aby było mniej wypadków, a nie zarabianiu pieniędzy
— MSWiA (@MSWiA_RP)
Przypomnijmy, że fotoradary zostały wyłączone w wyniku wejścia w życie nowej ustawy. Od 1 stycznia br. uprawnienia do kontroli kierowców, za pomocą stacjonarnych oraz mobilnych urządzeń rejestrujących straciła bowiem straż miejska. Dlatego też wszystkie urządzenia zostały wyłączone i zafoliowane. Obecnie nie znamy niestety odpowiedzi na pytanie, czy i kiedy fotoradary wrócą na warszawskie ulice.
Przeczytajcie też: Marsz "w obronie polskiej ziemi" przejdzie ulicami Warszawy