Coraz więcej Ukraińców pracuje w Warszawie. Nie wszystkim się to podoba?

Nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W hipermarkecie na Gocławiu usłyszał jak klientka tłumaczy pracownicy sklepu, że nie lubi "Ruskich" i Ukraińców. - Mówiła, że się tego nie wstydzi i otwarcie przyznaje się do takich poglądów. To było bardzo przykre widowisko - napisał czytelnik.

sklep,supermarket
Źródło zdjęć: © Fotolia | Davizro Photography

W sklepach, restauracjach, kioskach, barach coraz częściej słyszymy język ukraiński. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w Polsce legalnie pracuje już ponad milion pracowników ze Wschodu. Niektóre komentarze, które dostajemy na skrzynkę pocztową naszej redakcji, świadczą o tym, że nie wszyscy szanują ich pracę.

- Podczas zakupów w Tesco na Gocławiu byłem świadkiem zdumiewającej sytuacji. Pewna klientka tłumaczyła na głos pracownicy sklepu, jak bardzo nie lubi "Ruskich" i Ukraińców. Mówiła, że się tego nie wstydzi i otwarcie przyznaje się do takich poglądów. Opisywała, co się dzieje z jej organizmem na sam dźwięk tych języków - relacjonuje czytelnik.
Kobieta mówiła kilka minut. - Podkreślała, że ich nienawidzi. Mówiła z ogromnym poczuciem wyższości i pogardy dla pracowników ze Wschodu. Teraz gdzie się nie pójdzie, na każdą budowę i do sklepu wszędzie po ukraińsku gadają. W Polsce mieszkamy, powinno się tu mówić po polsku - głośno mówiła.

Czytelnik nie wie, co mogło wywołać takie emocje u kobiety. - Być może w Tesco pracowali też Ukraińcy. To było bardzo przykre widowisko, które nie najlepiej świadczy o części Polaków. Z poglądami tego typu spotykam się niestety coraz częściej - dodał.

Podobną historię opowiedziała nam mieszkanka Białołęki. - Podczas zakupów w Lidlu na ul. Modlińskiej jednemu z klientów nie spodobał się akcent Ukrainki, która pracowała tam jako sprzedawca. Nakrzyczał na nią i powiedział, żeby "mówiła po polsku" - przyznaje. - Kobieta skuliła się i przeprosiła – dodaje. Klienci natychmiast zareagowali i zwrócili uwagę wzburzonemu mężczyźnie. - Facet się zdenerwował, coś odpysknął, zostawił zakupy i wyszedł - opisuje mieszkanka.

Z kolei inny mieszkaniec stolicy bardzo ciepło wypowiedział się o pracownikach ze Wschodu. - Pani, która pracuje w osiedlowym sklepie zawsze się uśmiecha i zagaduje. Ostatnio zapytała się o książkę, którą kupiłem córce. Pracownicy z Ukrainy są bardzo mili. Wnoszą zupełnie inną atmosferę do sklepów.

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymany zawodnik MMA, znany jako "Bad Boy"
Zatrzymany zawodnik MMA, znany jako "Bad Boy"
Karaoke za miliony. Rodzina Łukaszenki organizuje show dla Białorusinów
Karaoke za miliony. Rodzina Łukaszenki organizuje show dla Białorusinów
Konie wybiegły na jezdnię. Kierowca w szpitalu
Konie wybiegły na jezdnię. Kierowca w szpitalu
Nowy etap w pontyfikacie Leona XIV. Rozpocznie się 9 października
Nowy etap w pontyfikacie Leona XIV. Rozpocznie się 9 października
Zestrzelili rosyjskie drony. "Nasi piloci F-35 wykonali fantastyczną robotę"
Zestrzelili rosyjskie drony. "Nasi piloci F-35 wykonali fantastyczną robotę"
Drugi dzień głosowania w Czechach. Wyniki jeszcze w sobotę wieczorem?
Drugi dzień głosowania w Czechach. Wyniki jeszcze w sobotę wieczorem?
Izrael wstrzymuje ofensywę w Gazie. Decyzja po planie pokojowym Trumpa
Izrael wstrzymuje ofensywę w Gazie. Decyzja po planie pokojowym Trumpa
Rekordowo niski limit uchodźców. Administracja Trumpa wprowadza zmiany
Rekordowo niski limit uchodźców. Administracja Trumpa wprowadza zmiany
Drony nad lotniskiem w Monachium. Nowe informacje z portu lotniczego
Drony nad lotniskiem w Monachium. Nowe informacje z portu lotniczego
Ukraińcy popsuli wizytę Putina w Soczi. Atak dronów
Ukraińcy popsuli wizytę Putina w Soczi. Atak dronów
"Kreml zwiększy presję na Polskę". Kłamliwe słowa Putina w Soczi
"Kreml zwiększy presję na Polskę". Kłamliwe słowa Putina w Soczi
Groza w Japonii. Rośnie liczba śmiertelnych ataków niedźwiedzi
Groza w Japonii. Rośnie liczba śmiertelnych ataków niedźwiedzi