Brzydko pachnący problem w komunikacji miejskiej

Szczególnie, gdy robi się ciepło, warszawiacy skarżą się na osoby bezdomne podróżujące autobusami i tramwajami

Obraz

Każdy podróżujący komunikacją miejską zna taką sytuację - do zatłoczonego autobusu czy tramwaju wsiada nagle bezdomny. Jego intensywny, brzydki zapach rozprzestrzenia się szybko po całym pojeździe. Część pasażerów wysiada szybko na następnym przystanku, bo zapach jest nie do zniesienia.

Z tego powodu wiele miast decyduje się na wprowadzanie zakazu korzystania z pojazdów komunikacji miejskiej przez osoby, które brzydko pachną. Jak przyznaje Igor Krajnow z ZTM u, zakazy są tak naprawdę niepotrzebne, bo wystarczy wewnętrzny regulamin:

W regulaminie nie ma mowy o zapachu. W regulaminie jest zapis mówiący o tym, że do przewozu mogą zostać niedopuszczone osoby, które budzą odrazę wśród pozostałych pasażerów. Co równie dobrze odnosi się do bardzo przykrego zapachu z jednej strony, a z drugiej np. odrażających zachowań.

Jednak dyskusja na ten temat wraca latem, gdy pasażerowie skarżą się i nie rozumieją, dlaczego to oni musza się przesiadać, z powodu niemiłego zapachu - szczególnie, że to oni płaca za bilet, a osoba bezdomna już nie.

Wyrzucanie osób bezdomnych z autobusu jest nieetyczne

Tymczasem lekarz internista Joanna Jaroszuk Różycka przekonuje, że wyrzucanie z autobusu osoby bezdomnej, z powodu nieprzyjemnego zapachu, jest nieetyczne. Jak tłumaczy, również do jej gabinetu trafiają takie osoby. Jednak - jak mówi - brzydki zapach nie jest powodem, aby nie przyjąć takiej osoby.

Z kolei dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka twierdzi, że nie ma w takiej sytuacji dobrego rozwiązania i należy postępować intuicyjnie.

Wszystko zależy od tego, co może się wydarzyć i jakie będą konsekwencje usunięcia bezdomnego z tramwaju czy autobusu. Bo jeśli np. mógłby zamarznąć na mrozie, to tego nam nie wolno robić. Ale nie ma nic nieetycznego w tym, jeśli kogoś poprosimy o opuszczenie pojazdu.

W niektórych europejskich miastach - np. czeskim Brnie, czy Pradze - wyznaczono specjalnych pracowników, którzy powstrzymują brzydko pachnące osoby przed dostaniem się na pokład pojazdu komunikacji miejskiej. Warszawa na razie nie myśli o takich rozwiązaniu.

A co Wy sądzicie o tej sprawie?

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół