Spodziewaliśmy się, że pierwszy miesiąc będzie słaby. Ale na pewno nie, że zabraknie aż połowy - powiedziała Super Expressowi Agnieszka Kłąb, rzecznik ratusza.
Opłaty za śmieci miały przynieść miastu do końca roku 232 miliony złotych. Taki zapis wciąż istnieje w tegorocznym budżecie. Oznacza to, że miesięcznie do ratusza miałoby wpływać około 40 milionów złotych. W lipcu jednak było to zalewie 21 milionów...
Zapis w budżecie ma być odpowiednio skorygowany, ale dopiero we wrześniu. Stawki zostały bowiem zmniejszone , ale nie uwzględniono tego w budżecie. Na razie nie wiadomo, o ile ta kwota miałaby być mniejsza. Czy to wystarczy, by zapłacić firmom, które odbierają odpady? Całość mają przecież pokryć właśnie opłaty pobrane z owego "podatku".
Tego dowiemy się dopiero, gdy od firm spłyną faktury za lipiec - odpowiada Agnieszka Kłąb. - Mamy nadzieję, że wystarczy. A jeśli nie, dołożymy z kolejnych miesięcy.
