"Będziemy reagować". Trzaskowski zabrał głos ws. marszu
Jeżeli będzie łamane prawo, będziemy reagować - zapowiedział w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy spodziewa się spokojnego marszu ze względu na obecność Karola Nawrockiego, bo w poprzednich latach "różnie to wyglądało".
Jak co roku, z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę, w Warszawie odbywa się marsz. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski zapowiedział, że wraz z przedstawicielami służb będą obserwować to, co się dzieje na ulicach stolicy.
- Zresztą tam w tłumie są oczywiście też nasi obserwatorzy - powiedział Trzaskowski. Podkreślił, że na terenie całej Warszawy obowiązuje zakaz noszenia broni, używania dronów i środków pirotechnicznych. - Jak widać, duża część uczestników nie zastosowała się do tego zakazu - mówił Trzaskowski.
Jednocześnie, wskazując na incydenty z poprzednich lat, Trzaskowski stwierdził, że w tym roku spodziewa się spokojnego przebiegu uroczystości ze względu na udział w marszu prezydenta Karola Nawrockiego.
Mery Spolsky boi się chodzić na marsze z okazji Dnia Niepodległości. "Nie chcę, żeby ktoś rzucił mi racę w oczy"
- Mam nadzieję, że to podziała na wszystkich uczestników marszu w sposób dyscyplinujący i że ten marsz w tym roku będzie spokojny, bo pamiętacie państwo, że różnie to wyglądało w latach poprzednich - mówił Trzaskowski do dziennikarzy. Prezydent Warszawy zaznaczył, że "bezpieczeństwo głowy państwa jest w tej chwili najważniejsze".
W Święto Niepodległości w Warszawie obowiązuje również zakaz latania dronami. Strefa ograniczenia obowiązuje w godz. 7.00-23.00. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na obszarze całego miasta wprowadzono zakaz noszenia lub przemieszczania w stanie rozładowanym wszelkiego rodzaju broni.
Wojewoda mazowiecki wprowadził w tym dniu zakaz noszenia i używania wyrobów pirotechnicznych.