Audyt ws. warszawskiej reprywatyzacji. Tylko jedna firma spełnia wymagania
Po raz pierwszy urząd miasta rozpoczął poszukiwania wykonawcy audytu 9 września.
Tylko jedna firma spełniła kryteria stołecznego ratusza w sprawie przeprowadzenia audytu dotyczącego reprywatyzacji w Warszawie - informuje RMF FM. Pierwszy audyt w tej sprawie został unieważniony, gdyż zdaniem ratusza, jedyna firma, która zgłosiła chęć jego przeprowadzenia, "nie udokumentowała swojego doświadczenia przy realizacji dużych zadań".
Władze warszawskiego ratusza nie informują, kiedy można spodziewać się ostatecznego rozstrzygnięcia konkursu na przeprowadzenie audytu w stolicy. Według RMF FM - ratusz gra na czas, bowiem koperty z ofertami firm audytorskich zostały otwarte 5 grudnia. Wyniki mieliśmy poznać kilka dni później. Tak się jednak nie stało. Kolejny termin to przypuszczalnie styczeń.
- Problematyka jest dość dość trudna. Podobnie jak warunki, które trzeba spełnić. Musi być to firma, która, nazwijmy to, "nigdy nie była po drugiej stronie". Mianowicie, nigdy nie przeprowadzała procesu reprywatyzacji dla swoich klientów - mówi w RDC Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
"Staram się to obserwować z dystansem"
Hanna Gronkiewicz-Waltz odpowiedzialność za reprywatyzację pozostawiła w gestii swojego zastępcy - Witolda Pahla. - Staram się to obserwować z pewnym dystansem. Moja ogólna ocena jest taka, że materia jest dość skomplikowana - mówi prezydent stolicy. Co ciekawe, jeszcze w sierpniu Hanny Gronkiewicz-Waltz wielokrotnie podkreślała, że audyt to dla niej priorytet.
Według ustaleń RMF FM - komisja przetargowa czeka na kolejne dokumenty od jednej z firm, które mają rozstrzygnąć, czy oferta audytu za ponad 860 tysięcy złotych zostanie przyjęta.
Afera reprywatyzacyjna w Warszawie
Po raz pierwszy urząd miasta rozpoczął poszukiwania wykonawcy audytu 9 września. Wówczas oczekiwał, że do 19 grudnia br. analizie będzie poddana dokumentacja co najmniej 100 postępowań.
Miasto precyzowało również, że ocena środowiska wewnętrznego w urzędzie miasta będzie obejmowała podział kompetencji i obowiązków oraz zakresu odpowiedzialności, dotyczących postępowań reprywatyzacyjnych.
W pierwszym przetargu do miasta wpłynęła tylko jedna oferta na przeprowadzenie audytu, jednak nie spełniała wymagań miasta, ponieważ firma "nie udokumentowała w sposób odpowiedni, odpowiedniego doświadczenia przy realizacji dużych zadań" - wyjaśniał ratusz.
Chmielna 70
Wokół procesów reprywatyzacyjnych zrobiło się głośno, gdy pod koniec sierpnia w "Gazecie Wyborczej" ukazał się artykuł nt. okoliczności reprywatyzacji działki obok Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. w prywatne ręce - trzech osób, które nabyły roszczenia od spadkobierców - mimo że wcześniej b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej.
W związku ze sprawą Chmielnej 70 i reprywatyzacji zlikwidowano Biuro Gospodarki Nieruchomościami w warszawskim ratuszu. Gronkiewicz-Waltz dyscyplinarnie zwolniła urzędników, którzy zajmowali się reprywatyzacją działki przy Chmielnej 70. Odwołani zostali też wiceprezydent Jarosław Jóźwiak, któremu podlegało Biuro Gospodarki Nieruchomościami oraz wiceprezydent Jacek Wojciechowicz, który zajmował się inwestycjami w mieście.
Na początku września na polecenie ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego powołano łącznie trzy zespoły prokuratorskie do spraw warszawskiej reprywatyzacji: w prokuraturach regionalnych - wrocławskiej i warszawskiej oraz w Prokuraturze Krajowej.
Ponadto w resorcie sprawiedliwości przygotowano projekt ustawy na mocy, której powołana ma zostać komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji. Projektem w środę ma się zająć rząd. Zgodnie z projektem komisja, kierowana przez wiceszefa MS lub MSWiA zbada kontrowersyjne decyzje reprywatyzacyjne w stolicy; gdy stwierdzi, że taka sprawa aktualnie się toczy, będzie mogła ją wstrzymać.
Źródło: (RMF FM/RDC/WawaLove.pl/PAP)
Przeczytaj też: Zabójstwo na Mokotowie. Kamil J. aresztowany na trzy miesiące