96 zatrzymanych po meczu Legii Warszawa-Śląsk Wrocław

Kibice uczcili w niedzielę podwójne zwycięstwo swojej drużyny. Piłkarze Legii Warszawa zdobywając Puchar Polski i tytuł Mistrza Polski dali kibicom powód do świętowania. Wśród tysięcy osób, które przyszły na mecz, a później udały się na Stare Miasto, znaleźli się i tacy, wobec których niezbędne było podjęcie interwencji.

Do pierwszego poważnego incydentu doszło w rejonie stadionu po godzinie 18:00. Przy wejściu na trybunę północną zgromadziła się grupa kibiców. Niektórzy z nich używali środków pirotechnicznych oraz próbowali przedostać się przez ogrodzenie na teren stadionu. Uszkodzona została brama ewakuacyjna. Interweniowały tylko służby porządkowe organizatora.****

Na placu Zamkowym, gdzie gromadzili się świętujący kibice do 23.00 nie odnotowano żadnych poważnych incydentów. Większość zgłoszeń, które otrzymywała Policja, dotyczyła hałasu, zakłócenia ciszy nocnej oraz wulgarnych zachowań. Większość kibiców zaczęła się rozchodzić, gdy autokar z piłkarzami odjechał ze Starówki na Agrykolę - tam zorganizowany był specjalny piknik.

Jednak przed północą w rejonie Kolumny Zygmunta pozostała grupa osób, z których znaczna część była pod wpływem alkoholu, używała materiałów pirotechnicznych, biła się między sobą, niszczyła krzesełka i stoły ogródków piwnych. Policjanci kilkakrotnie przekazywali za pomocą urządzeń nagłaśniających komunikaty wzywające je do rozejścia się. Jednak osoby te nie stosowały się do poleceń. W kierunku radiowozów poleciały m.in. szklane butelki. W końcu policjanci zmuszeni byli podjąć interwencję. Zatrzymali najbardziej agresywnych kibiców przebywających przy Kolumnie Zygmunta.