"13 grudnia przed domem Jarosława". Milczący protest przeciw działaniom władz

W niedzielę 13 grudnia pod domem Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu pojawią się protestujący przeciwko łamaniu konstytucji przez nowo wybrane władze. Udział w wydarzeniu zadeklarowało już ponad 1,3 tys. osób.

Data nie jest przypadkowa. Przez wiele lat w nocy z 12 na 13 grudnia pod domem gen. Jaruzelskiego przy ul. Ikara na warszawskim Mokotowie gromadzili się ludzie, którzy chcieli uczcić w ten sposób pamięć ofiar stanu wojennego. Akcja była również wyrazem protestu przeciwko nierozliczeniu byłego prezydenta za jego w okresie PRL-u oraz wielokrotnemu łamaniu konstytucji przez komunistyczne władze.

Tym razem ludzie zgromadzą się pod domem Jarosława Kaczyńskiego. - To tam jest teraz źródło zła. Jądro ciemności - mówi WawaLove.pl Marcin Biardzki, organizator wydarzenia. Dodaje, że jest zaskoczony liczbą osób, deklarujących chęć uczestnictwa. - Poszlibyśmy nawet w pięciu. Gdy utworzyłem wydarzenie, zaprosiłem tylko najbliższych przyjaciół - mówi. - Nie spodziewałem się, że akcja zdobędzie taki rozgłos - dodaje.

Pytany o powody protestu Biardzki podkreśla, że chodzi o ostatnie, skandaliczne zdaniem wielu działania władzy, w tym łamanie Konstytucji RP i próbę zawłaszczanie państwa przez jedną partię. - Skoro nawet najwyższe autorytety prawne nie mają wątpliwości, że wszystko co się działo ostatnio, działo się z pogwałceniem konstytucji, to dostrzec to muszą również ludzie, którzy głosowali na PiS - podkreśla Biardzki. I dodaje, że na milczący protest zaprasza wszystkich, z każdej opcji politycznej, również tych, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość, a czują się teraz oszukani. - Daliśmy się omamić, że istnieje tylko jedna wersja patriotyzmu - brunatna. A tak nie jest - mówi.

W ostatnich dniach odbyło się wiele protestów w Warszawie. Wczoraj przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w al. Szucha protestowano przeciwko działaniom prezydenta Andrzeja Dudy . "Chcemy konstytucji, nie rewolucji" - skandowali m.in. przeciwnicy. Niedzielny protest pod domem Jarosława Kaczyńskiego rozpocznie się 13 grudnia o godz. 19.00 i potrwa do 22.00. Został już oficjalnie zgłoszony w stołecznym Ratuszu. Stronę wydarzenia znajdziecie tutaj .

W środę Sejm wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, których kandydatury zgłosił klub PiS (przeciw czemu protestowały PO, Nowoczesna i PSL). Nocą, z czwartku na piątek prezydent zaprzysiągł czterech z nowych sędziów. Posłowie PO zwrócili się o zbadanie do Trybunału, czy możliwe było znowelizowanie przepisów przejściowych ustawy o TK. - W naszej ocenie jest to niedopuszczalne - Borys Budka (PO). Według Platformy postawienie prezydenta w roli tego, kto będzie oceniał, czy dany sędzia zasługuje na to, by złożył przed nim przyrzeczenie, czy też nie, wykracza poza kompetencje konstytucyjne.

Całą nowelizację zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Z powodu naruszenia trybu jej uchwalania. Według niego narusza też ona Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych. Nowelizacja została zaskarżona również przez Krajową Radę Sądownictwa i I prezesa Sądu Najwyższego.

Przeczytajcie też: Wyciekły dane kilku tysięcy pasażerów Kolei Mazowieckich