1000 powodów, dla których Kraków jest lepszy od Warszawy
Znajdziecie jakieś kontrargumenty?
Trzy dni temu na Facebooku powstała strona "*1000 powodów, dla których Kraków jest lepszy od Warszawy"*. Krakusy gromadzą tam antywarszawskie, a prokrakowskie zabawne argumenty. Na razie opublikowali jedynie 9, a wśród nich m.in.
- Krakus wychodzi z domu i widzi Warszawe na horyzoncie, więc mówi, że idzie na pole. Warszawiak wychodzi z domu, na horyzoncie ma Kraków, więc idzie na dwór.
- W Krakowie trzeba mieszkać od urodzenia, żeby być krakusem. W Warszawie wystarczy wysiąść na centralnym by być warszawiakiem.
- Król Zygmunt III Waza bardzo chorował. Lekarze doradzili mu przenosiny z Krakowa na wieś, by zakosztować wiejskiego powietrza. Wybrano Warszawę.
- Oni mają sejm.
- W Warszawie kultura kończy się, kiedy odjeżdża ostatni pociąg do Krakowa.
- W Krakowie metro nigdy się nie psuje.
- To, co w Warszawie jest Rynkiem, w Krakowie nazywamy Starym Kleparzem.
Krakusy hucznie zapowiadają, że dobiją do tysiąca takich argumentów. Czy im się uda?
Czy macie jakieś kontrargumenty? A może uda nam się zgromadzić 1000 powodów, dla których Warszawa jest lepsza od Krakowa?
Czy tradycyjnie, po prostu nie będziemy zwracać uwagi na krucjatę Krakowa przeciwko Warszawie i zajmiemy się ważniejszymi sprawami? :)
Zobacz także: Warszawa na liście 50 najatrakcyjniejszych miast świata!