Warszawa. Tragedia w metrze. Nie żyje kobieta

W warszawskim metrze doszło do dramatu. Młoda kobieta wpadła pod pociąg metra na stacji Politechnika. Niestety nie udało się uratować jej życia.

Metro Politechnika
Metro Politechnika
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

We wtorek (20 grudnia) późnym wieczorem doszło do wstrząsającego wypadku. Chwilę po godz. 21 świadkowie zdarzenia zadzwonili na telefon alarmowy 112. Kobietę udało się wydobyć spod kół pociągu. Niestety, na ratunek nie było szans.

Po wypadku ruch pociągów wstrzymany został na pięciu stacjach. Na miejscu przybyli ratownicy medyczni, straż pożarna oraz policja. Obecnie sprawę prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. Komisariat Policji Metra Warszawskiego nie podaje przyczyny tego tragicznego zdarzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Źródło: Policja, TVN24

Tragedia w stolicy. 38-latek poślizgnął się i zmarł

Jak przekazał rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak do tragicznego zdarzenia doszło rano u zbiegu ulic: Targowej z Kłopotowskiego. - 38-letni mężczyzna szedł chodnikiem. W pewnym momencie wywrócił się - powiedział Marczak.

W wyniku upadku 38-latek prawdopodobnie uderzył głową o chodnik. - Niestety zmarł na miejscu. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - przekazał rzecznik KSP.

W całej stolicy wczoraj sytuacja na drogach i chodnikach była fatalna. Odwilż i marznący deszcz sprawiły, że pokryły się one warstwą lodu. Pytany o tę sprawę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, złożył kondolencje rodzinie mężczyzny i wskazał, że za chodnik, na którym doszło do dramatu nie odpowiada stołeczny magistrat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)