Warszawa: bratowa "Dziada" ponownie przed sądem
Przed warszawskim Sądem Okręgowym w poniedziałek rozpoczął się proces Ewy N., bratowej Henryka Niewiadomskiego ps. "Dziad" - domniemanego szefa gangu wołomińskiego.
Jej sprawa została wyłączona z "dużego", zakończonego już procesu gangu "Dziada". Oskarżona nie przyznała się do żadnego z zarzutów. Odmówiła też składania wyjaśnień, do czasu przesłuchania obciążającego ją świadka koronnego.
Ewa N. została przez białostocką prokuraturę oskarżona wraz z Henrykiem Niewiadomskim i piętnastoma innymi osobami m.in. o kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, zlecenie zabójstwa konkurencyjnego gangstera, rozboju na małżeństwie R. i pobicia "bliżej nieustalonego prawnika" oraz handel amfetaminą i pieniędzmi.
W październiku ub.r. jej sprawa została jednak wyłączona do odrębnego postępowania, bowiem kobieta przeszła w areszcie zawał serca i nie mogła uczestniczyć w rozprawach.
Gdy kobieta przechodziła rehabilitację, proces w pierwszej instancji zakończył się. Jej szwagier - Henryk Niewiadomski, został skazany na 7 lat więzienia za zlecenie napadu i podżeganie do zabójstwa. Ten wyrok jeszcze nie jest prawomocny, niebawem sąd rozpatrzy złożone apelacje. (mk)