Warszawa: Amnesty International przypomina o masakrze na placu Tiananmen
Kilkadziesiąt osób z Amnesty International rozpoczęło w poniedziałek protest przed ambasadą Chin w Warszawie, domagając się ukarania winnych masakry na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku.
Jesteśmy tu po to, by upamiętnić ofiary masakry na placu Tiananmen. Chcemy też zaprotestować przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach - powiedział Mateusz Laszczkowski - organizator pikiety.
Będziemy czuwać do godziny 8 rano. Przy świecach będziemy rozmawiać o prawach człowieka oraz będziemy zbierać podpisy pod petycją, w której domagamy się ukarania winnych masakry - powiedział.
Czuwanie rozpoczęło się od krótkiego happeningu inscenizującego wydarzenia tamtych dni. W Chinach przeciw studentom skierowane zostały czołgi; przed ambasadą zainscenizowano to położeniem na protestujących młodych ludzi prześcieradła z zarysowanymi gąsienicami czołgu. (ajg)