PolskaWalka z "krwiopijcami" na poprawę samopoczucia

Walka z "krwiopijcami" na poprawę samopoczucia


W warszawskim Wilanowie nie będą w tym roku kąsać komary, zapowiadają władze tej gminy.

07.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W połowie maja rusza akcja odkomarzania rzeki Wilanówki. To tam znajdowały się wylęgarnie owadów. Koszt operacji wyniesie 20 tysięcy złotych. Suma niewielka, a radość mieszkańców ogromna. Wiceburmistrz Wilanowa Wojciech Witecki ma nadzieję, że odczują oni poprawę stanu swojego samopoczucia.

Przygotowania do akcji trwały od ubiegłego roku. Władze gminy wybrały firmę, która zajmie się odkomarzaniem, a później będzie monitorować jego efekty. Burmistrz zapewnia, że żadne skutki uboczne nie wystąpią.

W ubiegłych latach wojnę z komarami stoczyły władze Krynicy Morskiej. Środki chemiczne owady zniszczyły, a nie naruszyły środowiska.

Rzecznik ministerstwa środowiska Przemysław Szustakiewicz przypomina, że nie trzeba sięgać po środki chemiczne. Z komarami poradzić sobie może broń biologiczna, która nie zanieczyszcza środowiska. Chroniona roślina - rosiczka żywi się komarami. Można ją spotkać w Kampinosie i Poleskim Parku Narodowym. Komary zjadają także żaby i nietoperze. Jeden nietoperz potrafi w ciągu nocy zjeść kilka tysięcy uciążliwych "krwiopijców". (reb)

komaryzwalczanieodkomarzanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)