Walka z korupcją rozpocznie się za miesiąc
Pełnomocnik ds. organizacji Centralnego Biura
Antykorypcyjnego Mariusz Kamiński ma 30 dni na organizację biura.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz, wręczając Kamińskiemu
nominację na to stanowisko, podkreślił, że po tym czasie "chce
mieć możliwość" powołania go na szefa CBA.
Ustawa o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym wejdzie w życie 24 lipca. CBA jest to biuro, które będzie kontrolowało i sprawdzało administrację mojego rządu, każdą administrację, to jest biuro, które musi tworzyć warunki do uczciwego działania na styku administracji i gospodarki - powiedział Marcinkiewicz.
CBA będzie nową służbą specjalną, ścigającą przestępczość łapówkową oraz sprawdzającą oświadczenia majątkowe i przestrzeganie zakazu łączenia funkcji publicznych z działalnością gospodarczą.
Stanowisko pełnomocnika ds. organizacji CBA zostało ustanowione zarządzeniem prezesa Rady Ministrów z dnia 4 lipca br. Ustawa o CBA stanowi bowiem, że w 7 dni od jej opublikowania w "DzU", premier wyda zarządzenie o powołaniu pełnomocnika ds. organizacji CBA, w którym określi zakres jego działania i niezbędne środki. Pełnomocnik zacznie organizować Biuro, m.in. przyjmować do pracy w nim.
Kamiński, odbierając w czwartek nominację powiedział, że "ukrócenie plagi korupcji jest sprawą priorytetową".
Zdaję sobie sprawę, że realizując to zadanie musimy kierować się całkowitą bezstronnością, musimy przede wszystkim zwracać uwagę na to, co się dzieje wśród obecnych elit rządzących, bo tam, gdzie jest władza, tam są pokusy, żeby tej władzy nadużyć, często w sposób przestępczy - zaznaczył. Poinformował, że w środę złożył rezygnację z mandatu posła i zrezygnował z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości.
Kamiński poinformował też, że CBA będzie mieć siedzibę w obecnym budynku Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Pierwsze miesiące będą czasem intensywnych prac, zwłaszcza organizacyjnych - podkreślił. Obecnie w Kancelarii Premiera nad założeniami koncepcyjnymi Centralnego Biura Antykorupcyjnego pracuje około 30 osób - są to m.in. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, policji.
Otrzymując nominację na pełnomocnika ds. organizacji CBA Kamiński przestał pełnić funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Premiera oraz pełnomocnika rządu ds. opracowania programu zwalczania nadużyć w instytucjach publicznych.
Biuro - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - ma zacząć działać jesienią. Ma w nim pracować ok. 500 osób, a jego budżet w 2006 r. ma wynieść 70 mln zł. Kamiński zaznaczył, że nabór będzie prowadzony od podstaw; w CBA będą potrzebni wysokiej klasy specjaliści, ale także ekonomiści i prawnicy.
Szefa Biura będzie powoływać i odwoływać premier, po zasięgnięciu opinii prezydenta, rządowego kolegium ds. służb specjalnych i sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Szef CBA ma corocznie przedstawiać informację o wynikach działalności Biura Sejmowi i Senatowi.
41-letni Mariusz Kamiński jest absolwentem historii Uniwersytetu Warszawskiego. Jako jeden z pierwszych zainicjował walkę o ustawowy obowiązek ujawniania deklaracji majątkowych polityków. Obrońca lustracji, aktywnie uczestniczył w pracach nad powołaniem Instytutu Pamięci Narodowej. W 1993 r. powołał Ligę Republikańską. W 1997 roku został posłem AWS, w Sejmie IV i V kadencji zasiada z ramienia PiS.