PolskaWalka PO z PiS, a w tle podejrzenie korupcji w NFZ

Walka PO z PiS, a w tle podejrzenie korupcji w NFZ

Szef zarządu okręgu szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński poinformował, że aresztowany w związku z podejrzeniem korupcji dyrektor Zachodniopomorskiego Oddziału NFZ nie był członkiem Prawa i
Sprawiedliwości, ani nie pochodził "z zaplecza" tej partii.

18.09.2007 | aktual.: 18.09.2007 17:01

Decyzja o jego nominacji była decyzją władz NFZ, myśmy ją co najwyżej mogli zaopiniować, wyrazić swoje przekonanie, czy też jakąś wiedzę na ten temat. I to rzeczywiście zrobiliśmy. Żadnych informacji o kłopotach pana J. z prawem, czy działaniach przestępczych nie mieliśmy - zaznaczył Dobrzyński. Dodał, że w "żaden sposób" PiS nie zabiegał o tę kandydaturę.

Dobrzyński odniósł się do konferencji regionalnej PO i wypowiedzi szefa jej szczecińskich struktur posła Sławomira Nitrasa, który mówił, że za powołanie dyrektora oddziału NFZ odpowiedzialni są lokalni działacze PiS. To właśnie Nitras poinformował dziennikarzy o zatrzymaniu przez ABW dyrektora zachodniopomorskiego Oddziału NFZ Mariusza J.

Dlaczego zatrzymanie lekarza G. było nagłośnione i odbyło się w świetle kamer? Dlaczego aresztowanie funkcjonariusza PiS jest ukrywane? Kto za to odpowiada? Kto odpowiada za sprowadzenie go do Szczecina? - pytał poseł PO.

Ja nigdy nie odważyłbym się obiecać, że pod rządami PiS wszyscy politycy, urzędnicy, będą z kryształu. Taki cud się zapewne nie wydarzy. Ale jedno mogę obiecać, że będziemy starać się pilnować, żeby każdy, kto wyciągnie ręce po cudze, kto włączy się w jakieś działania przestępcze, zostanie napiętnowany - deklarował Dobrzyński.

Obecny na konferencji poseł PiS Czesław Hoc zapewnił, że oddział NFZ w Szczecinie pracuje bardzo dobrze i należy do lepszych w kraju, co wykazały różne kontrole. Przyznał jednak, że w ostatnim czasie docierały do niego informacje na temat zbyt dużych wydatków przeznaczanych przez dyrektora na delegacje służbowe.

Dyrektor zachodniopomorskiego oddziału NFZ Mariusz J. jest jednym z ponad 20 podejrzanych w śledztwie dotyczącym korupcji w służbie zdrowia, prowadzonym przez łódzką prokuraturę apelacyjną.

Jak poinformował rzecznik prokuratury Wojciech Górski zarzuty wobec niego nie dotyczą działalności w NFZ, ale w Poznańskim Ośrodku Specjalistycznych Usług Medycznych, którego wcześniej był dyrektorem.

Prokurator przedstawił J. zarzut zmanipulowania konkursu na outsourcing laboratorium w Poznańskim Ośrodku Specjalistycznym Usług Medycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mariusz J. trafił do aresztu.

O zdymisjonowanie Mariusza J. wystąpił szef NFZ Andrzej Sośnierz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)