ŚwiatWałęsa przewróci "mur berliński"

Wałęsa przewróci "mur berliński"

Lech Wałęsa przewróci pierwszą z ponad tysiąca ogromnych kostek domina, które symbolizować będą upadek muru berlińskiego. W stolicy Niemiec przedstawiono program obchodów 20. rocznicy upadku muru, które odbędą się 9 listopada.

Wałęsa przewróci "mur berliński"
Źródło zdjęć: © AFP | Gerard Maile

Ich najbardziej spektakularnym punktem będzie obalenie ponad tysiąca kolorowo pomalowanych bloków, które staną na półtorakilometrowym odcinku w centrum Berlina - od Reichstagu do Placu Poczdamskiego - w miejscu, gdzie kiedyś przebiegł mur dzielący obie części miasta.

Pierwszą z kostek pod Reichstagiem symbolicznie przewróci Lech Wałęsa. Jak powiedział burmistrz Berlina Klaus Wowereit, w ten sposób organizatorzy uroczystości chcą podkreślić rolę "Solidarności" w obaleniu komunizmu.

- Nie zapominamy o tym, jak ważna była "Solidarność", jak polscy stoczniowcy walczyli o swoje prawa, jak naród polski powstał przeciwko dyktaturze i zniewoleniu. Bez ruchów obywatelskich w Polsce, w Czechach, na Węgrzech upadek muru nie byłby możliwy - mówił Wowereit.

Z drugiej strony, na Placu Poczdamskim pierwszy blok domina też przewróci Polak. Jerzy Buzek jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego uczyni to wspólnie z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.

Pod Bramą Brandenburską zaplanowano natomiast wystąpienia najważniejszych gości uroczystości: kanclerz Angeli Merkel oraz dzisiejszych przywódców krajów, tworzących w 1990 r. tzw. Wielką Czwórkę: prezydentów Sarkozy'ego i Miedwiediewa i premiera Browna. Stany Zjednoczone będzie reprezentować szefowa dyplomacji Hillary Clinton.

Jak podkreślił burmistrz Berlina, obchody 20. rocznicy pokojowej rewolucji w d. NRD mają być jednak przede wszystkim świętem obywateli. - Chcemy przypomnieć sobie tamte chwile szczęścia i radości, gdy w ramiona padali sobie ludzie, którzy nigdy wcześniej się nie widzieli, albo paradę trabantów na bulwarze Kurfuerstendamm w Berlinie Zachodnim - powiedział Wowereit.

9 listopada wczesnym popołudniem niemiecka kanclerz - która w dniu zburzenia muru również była w Berlinie - w towarzystwie Wałęsy, Gorbaczowa oraz byłych NRD-owskich dysydentów przejdzie ze wschodu na zachód mostem Boesebruecke niedaleko byłego punktu kontrolnego między oboma częściami Berlina na Bornholmer Strasse; to tam przed 20 laty otwarto pierwszy szlaban graniczny między NRD a Berlinem Zachodnim.

Następnie wieczorem na Placu Paryskim pod Bramą Brandenburską odbędzie się koncert orkiestry opery berlińskiej pod batutą Daniela Barenboima, który od wielu lat mieszka w Berlinie. Orkiestra zagra fragment opery "Lohengrin" Richarda Wagnera, VII symfonii Ludwiga van Beethovena, utworu kompozytora pochodzącego z d. NRD Friedricha Goldmanna oraz utwór pt. "Ocalony z Warszawy" Arnolda Schoenberga.

Amerykański piosenkarz Jon Bon Jovi zaprezentuje 9 listopada w Berlinie utwór skomponowany specjalnie na tę okazję pt. "We weren't born to follow", poświęcony - jak poinformowano - "wszystkim ludziom, którzy wbrew przeciwnościom losu walczą o wolność".

Wieczorne obchody zakończą się premierą hymnu pt. "We are one", skomponowanego przez Paula van Dyka oraz pokazem sztucznych ogni.

- Uroczystość ta ma ukazać, jak zmienił się świat w wyniku upadku muru, że stał się bardziej pokojowy. Ale to także apel, by nie powstawały kolejne mury, a te, które jeszcze stoją, powinny zostać zburzone. To także ważne przesłanie, które wypłynie z Berlina 9 listopada tego roku - powiedział Wowereit.

murrocznicaBerlin
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)