PolskaWałęsa o Oleksym: sprawiedliwość wygrywa

Wałęsa o Oleksym: sprawiedliwość wygrywa

Według Lecha Wałęsy wyrok Sądu
Lustracyjnego, który uznał Józefa Oleksego za kłamcę
lustracyjnego, jest świadectwem postępującej demokratyzacji
państwa i tego, że sprawiedliwość wygrywa.

Wałęsa o Oleksym: sprawiedliwość wygrywa
Źródło zdjęć: © PAP

22.12.2004 | aktual.: 22.12.2004 15:51

Wyrok ten świadczy, ile nasze pokolenie ma problemów do rozwiązania, świadczy o tym, że jednak demokracja postępuje, że sprawiedliwość wygrywa i że porządkowanie jest na poważnie. Pewno, że to komplikuje nam sprawy wobec świata, wobec nas, ale po 50 latach mamy taką spuściznę - powiedział Lech Wałęsa.

Zdaniem byłego prezydenta Oleksy powinien podporządkować się prawu, które sam tworzył. Jednak dwa razy w taki sam sposób rozliczony, a więc coś tu jest na rzeczy - dodał (w 2000 r. Sąd Lustracyjny I instancji uznał, że Oleksy zataił, iż w latach 1970-1978 był tajnym współpracownikiem wywiadu wojskowego. W 2001 r. sąd II instancji uwzględnił apelację Oleksego i zwrócił sprawę do I instancji).

Były prezydent zapytany, czy wyrok sądu może mieć jakieś znaczenie dla SLD, oświadczył, że ugrupowanie to zasłużyło na to. Przypomniał, że już wcześniej wyraził opinię, iż im wyżej SLD wygra, tym większą później poniesie porażkę.

Ja go (Oleksego) lubię, ja z nim wiele rzeczy załatwiałem, gdyby to były inne czasy, to naprawdę ci ludzie są wielcy, tylko że to czasy były złe. To nas zdradzono, to nas oddano sowietom, to słabsi ludzie nie wytrzymali tego tempa i dlatego też czasy zgubiły jedno pokolenie - ocenił Wałęsa. Dodał, że Józef Oleksy jest człowiekiem zdolnym, doświadczonym, "ale to człowiek z przeszłością" - zastrzegł.

Wałęsa zaznaczył, że powołałby Oleksego po raz drugi na premiera, ale pod pewnymi warunkami: Musiałbym zapoznać się dokładnie, ile złego narobił, czym go można szantażować. Bym pozwolił, dlatego, że to zdolny człowiek. To jest problem, że my mając tak mało ludzi aktywnych, bo aktywność zabita została w tamtym systemie, mamy wybór ludzi aktywnych z przeszłością i nieaktywnych bez przeszłości - i co tu wybierać?.

Według byłego prezydenta kłamcy lustracyjni powinni być rozliczani podwójnie. Trzeba indywidualnie to rozpatrzyć. Za kłamstwo muszą zapłacić, a druga zapłata za to co zrobili, jak skrzywdzili tamtych ludzi, tamten czas. Tu muszą być rozliczenia podwójne - uważa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)