Wałęsa o kandydacie na prezydenta USA. "Zarozumiały typ"
Oczy całego świata zwrócone są na USA, gdzie wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie. Według sondaży, poparcie dla obu kandydatów jest na podobnym poziomie. Sprawę skomentował były prezydent RP Lech Wałęsa, który stwierdził, że Donaldowi Trumpowi nie kibicuje, bo go zna.
31.10.2024 | aktual.: 31.10.2024 15:41
Do wyborów prezydenckich w USA zostało tylko kilka dni. Kampania jest już na ostatniej prostej, a sondaże wskazują na niewielką różnicę w poparciu dla obu kandydatów.
Donald Trump ma za sobą Elona Muska, jednak to po stronie Kamali Harris jest gros znanych osobistości, polityków i celebrytów. Podczas wiecu w Detroit w stanie Michigan, ku ogólnemu zdumieniu na scenę wkroczył nawet Eminem, aby "zachęcić wszystkich do oddania głosu".
Teraz głos ws. wyborów w USA zabrał były prezydent RP Lech Wałęsa. W programie "Rzecz o polityce" "Rzeczpospolitej" stwierdził, że Trumpowi nie kibicuje, bo go zna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Moja wizja świata jest trochę inna. Uważam, że musimy przedyskutować wszystko, ale musimy mieć warunki do dyskusji. Takie mocarstwo powinno sprawiać, byśmy mogli bezpiecznie dyskutować o rozwoju naszej przyszłości - powiedział Wałęsa.
Zdaniem Wałęsy, Trump "jest starej daty i myśli po staremu". - Ameryka jest dla niego najmądrzejsza i wszyscy muszą się do niej dostosować, to zarozumiały typ. Myślałem, że poproszą mnie, żebym trochę porozmawiał z naszymi rodakami w USA i planowałem nawet wyjazd, ale to nie doszło do skutku - dodał, podkreślając, że "wygrana Donalda Trumpa to nieszczęście dla Stanów Zjednoczonych i świata".
Czytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita, WP