Wałęsa o alkoholu. Zaskakujące słowa byłego prezydenta
Lech Wałęsa miał problemy ze zdrowiem. Trafił nawet do szpitala. Jak się jednak okazuje, nie były to dolegliwości związane z nerkami. Teraz były prezydent podkreśla, że nie nadużywał alkoholu wysokoprocentowego i "nerki ma dobre". - Ja nie chlałem - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".
Po tym, jak Lech Wałęsa trafił do szpitala, informacje o jego stanie zdrowia przekazywał m.in. Jerzy Borowczak. Poseł PO w rozmowie z "Super Expressem" wskazał na problemy z nerkami.
Teraz te informacje uściślił były prezydent, który podkreślił także, że nigdy nie nadużywał trunków wysokoprocentowych.
Lech Wałęsa o problemach zdrowotnych
- Nie chlałem w życiu, nie mam problemów z nerkami, nerki mam dobre. Miałem infekcję górnych dróg oddechowych, ale jest już lepiej. Mam nadzieję, że PiS przegra wybory. Jak przegra, to nawet piwko wypiję - powiedział Lech Wałęsa w rozmowie z tabloidem.
Rozmówca "SE" dodał, że aktualnie czuje się dobrze. Podkreślił również, że szybko się zregenerował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wałęsa zrezygnował, a w materiale TVP cisza. "Szczują na niego od dawna"
Lech Wałęsa nie wziął udziału w obchodach porozumień sierpniowych
W środę w Gdańsku odbyły się uroczystości związane z upamiętnieniem 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Lech Wałęsa nie wziął w nich udziału. Swoją nieobecność tłumaczył powodami zdrowotnymi oraz zmęczeniem. W tym dniu reprezentowała go żona.
- Nie o taką Polskę walczyłam i nie o takiej marzyłam. Nieczęsto się zgadzałam z moim mężem, ale co do sztandarów "Solidarności" muszę się zgodzić, jak mówił, żeby je zwinąć i zostawić na dobre czasy, nie na czasy walki - powiedziała żona byłego prezydenta.
Danuta Wałęsa skomentowała również obecną władzę. - Rząd teraz chce wygumkować Lecha Wałęsę, zniszczył "Solidarność". Obecna "Solidarność" to są złodzieje, którzy ukradli nam naszą "Solidarność" - podkreśliła.
- Moim życzeniem i marzeniem, myślę, że wielu z was także jest to, aby przyszedł czas, żeby rozliczyć tych, co teraz rządzą, bo moim zdaniem to jest druga komuna. To są ludzie, którzy nie powinni być u władzy - kontynuowała Danuta Wałęsa.
Źródło: "Super Express", WP Wiadomości