PolskaWałęsa: do PE - nie, na prezydenta - tak?

Wałęsa: do PE - nie, na prezydenta - tak?

Były prezydent Lech Wałęsa zapowiedział, że nie będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego. Nie wykluczył jednak, że będzie startował w wyborach prezydenckich. Wałęsa spotkał się w środę ze studentami Akademii Pedagogicznej w Krakowie.

10.03.2004 | aktual.: 10.03.2004 18:59

"Nie będę kandydował do Parlamentu Europejskiego za żadne skarby świata. Mamy ludzi wykształconych, którzy znają język, wytrzymują siedzenie. Ja się do tego po prostu nie nadaję. Ja jestem człowiekiem czynu, a nie lubię siedzieć i brzęczeć" - powiedział Lech Wałęsa.

Były prezydent powiedział, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o kandydowaniu w wyborach prezydenckich. "Nie wiem, czy będę kandydował na prezydenta Polski" - powiedział Wałęsa. "Jeżeli będą tematy, które mnie interesują, które wymagają, by oddać się do dyspozycji narodu, to będą kandydował, niezależnie czy będą mi doradzać, czy odradzać. Nie chodzi mi nawet o zwycięstwo. Oddaję się do dyspozycji po to, żeby mi nikt nie powiedział, że Wałęsa się bał, Wałęsa się dorobił, Wałęsa nie chciał, Wałęsa nie wyczuł" - mówił legendarny szef "Solidarności".

Przyznał, że przewiduje możliwość kandydowania na prezydenta RP w wypadku, gdyby Polska postanowiła wystąpić z Unii Europejskiej. "Nacisk społeczny, rachunki, które będziemy płacić w pierwszym momencie będą duże, bo jesteśmy nieprzygotowani" - powiedział Wałęsa. "To będzie powodowało wewnętrzny opór społeczny, prowadzący do wystąpienia z Unii Europejskiej. Nie będziemy chcieli na to pozwolić. Będziemy chcieli wykazać, gdzie są błędy nasze, gdzie są błędy Zachodu, po to, żebyśmy je skorygowali. Po to, żeby jednak zostać w Unii, bo to jest wyższa konieczność" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)