Wałęsa: czy wróg NATO jest w tej galaktyce?
Były prezydent Lech Wałęsa, komentując nową koncepcję strategiczną NATO, powiedział, że dziś trudno określić, kto jest wrogiem członków Paktu. - Chciałbym, żeby ktoś mi powiedział, gdzie jest ten wróg. Czy w tej galaktyce, czy gdzie indziej? - pyta. Strategia zakłada m.in. rozwijanie natowskiej obrony przeciwrakietowej we współpracy z Rosją.
- Chciałbym, żeby ktoś mi powiedział, gdzie jest ten wróg. Czy w tej galaktyce, czy gdzie indziej? Kto jest dzisiaj wrogiem, przeciwko komu się możemy i powinniśmy zbroić? Trudno zlokalizować dzisiaj wroga - powiedział Wałęsa.
Zapytany o to, czy Rosję można dziś nazwać wrogiem Polski, były prezydent powiedział: - Jak Rosja będzie miała dobry układ z NATO, to jest przyjacielem.
- Pamiętajmy, że takie wojny, jak bywały do II wojny światowej, to były wojny w innej epoce, w epoce ziemi; o ziemie woje toczyliśmy. Tam były niskie potrzeby: najeść się, wyspać, pomieszkać. A teraz staliśmy się kupcami, więcej wydajemy pieniędzy na wytwory intelektu niż na jedzenie. Tak jak tych zwykłych zjadaczy można było wyeliminować, tak kupca nie wolno, bo nie kupi naszej pracy - wyjaśnił Wałęsa.
Jego zdaniem na świecie jeszcze tylko przez może dochodzić do konfliktów na tle religijnym. - Jak nie będziemy religii wciągać w wojowanie, to religie wrócą na swoje miejsce - dodał.
Zakończony w sobotę w Lizbonie szczyt NATO przyjął nową koncepcję strategiczną sojuszu, zdecydował o rozwijaniu natowskiej obrony przeciwrakietowej, zapraszając do współpracy Rosję oraz o stopniowym wychodzeniu z Afganistanu.