Trwa ładowanie...

Wałęsa chce zajrzeć do swoich akt w IPN

Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z konstytucją zapis odmawiający prawa dostępu do akt IPN osobom, które były informatorami tajnych służb PRL. Zajrzeć do dokumentów będą mogli ci, którym takiego pozwolenia odmówiono do maja bieżącego roku, w tym Lech Wałęsa.

Wałęsa chce zajrzeć do swoich akt w IPNŹródło: WP.PL
d1hy8hp
d1hy8hp

Pełny skład TK (przy jednym zdaniu odrębnym) uznał za niezgodną z konstytucją całość ustawowych procedur odmów IPN udostępniania akt tajnych służb PRL osobom, które te służby uznawały za swych tajnych informatorów. Na podstawie tych przepisów IPN od 2007 r. do maja br. odmawiał udostępniania akt tajnych służb PRL wspomnianym osobom.

Podstawą odmowy był artykuł ustawy o IPN, mówiący, iż tajni współpracownicy służb PRL nie mogą uzyskać dostępu do dokumentów "powstałych przy ich udziale w ramach czynności wykonywanych w związku z ich pracą w organach bezpieczeństwa". Artykuł ten zlikwidowała nowelizacja ustawy o IPN autorstwa PO, która weszła w życie w maju br. PO uzasadniała zmianę "arbitralnymi kryteriami odmowy dostępu do akt" przez IPN.

Jak wyjaśnił mediom Paweł Osik z monitorującej sprawę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wyrok TK oznacza, że sądy administracyjne badające skargi na odmowę udostępnienia akt będą zwracać te sprawy IPN, który będzie musiał udostępniać skarżącym kopie żądanych akt. IPN będzie musiał tak uczynić także wobec Lecha Wałęsy.

Wałęsa zajrzy do akt IPN

IPN odmówił Wałęsie dostępu do jego akt z lat 1970-76, gdyż - zdaniem IPN - był on zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o kryptonimie "Bolek". Wałęsa wiele razy zaprzeczał, by był "Bolkiem". Wyjaśniał, że SB spreparowało dokumenty mające świadczyć o jego współpracy.

d1hy8hp

Wałęsa powiedział, że - w związku z decyzją TK - zapozna się z aktami IPN tak, jak zamierzał to zrobić wcześniej. - Chciałem wiedzieć, jak to wygląda, jak oni (SB) to zrobili. Nic takiego (współpraca Wałęsy z SB) nie miało miejsca i dlatego chciałem dowiedzieć się, jak to się to stało, jak oni to podrabiali, jak oni to wykombinowali - powiedział były prezydent.

Jak dodał jego przypadek jest szczególny. - Ci ludzie (pracownicy IPN) nie znają się na tym - ocenił Wałęsa.

W styczniu 2009 r. dyrektor gdańskiego oddziału IPN odmówił Lechowi Wałęsie udostępnienia części dotyczących go dokumentów. B. prezydent odwołał się od tej decyzji, a postępowanie odwoławcze w tej sprawie zostało przez IPN zawieszone.

d1hy8hp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hy8hp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj