Trwa ładowanie...
d3mhrro
13-05-2003 19:00

Walendziak pamięta spotkanie z Solorzem

Poseł PiS Wiesław Walendziak powiedział w programie "Gość Jedynki" w TVP, że "pamięta dobrze spotkanie", o którym mówił przed sejmową komisją śledczą członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jarosław Sellin.

d3mhrro
d3mhrro

Sellin zeznał, że 23 sierpnia ub.r. szef Polsatu Zygmunt Solorz opowiedział mu i Walendziakowi o spotkaniu z udziałem Leszka Millera i Lecha Nikolskiego, podczas którego zadano Solorzowi pytanie: "Co moglibyśmy dla ciebie zrobić, żebyś nie sprzedał się Agorze?".

Natomiast właściciel Polsatu Zygmunt Solorz-Żak zaprzecza, aby na jednym ze spotkań z udziałem premiera i Nikolskiego zadano mu takie pytanie.

"Oświadczam jednocześnie, że nie było takiego spotkania z premierem, o którym mówił Jarosław Sellin" - napisał Solorz-Żak w oświadczeniu, podtrzymując swoje wcześniejsze zeznania przed komisją, gdzie nie wspominał o takim spotkaniu.

Według Sellina, szef Polsatu powiedział podczas spotkania w sierpniu ub.r., że w Kancelarii Premiera przedstawił pięć warunków "nie sprzedania się Agorze", z których, gdy to spotkanie relacjonował, wymienił trzy: "w ustawie o rtv muszą być wprowadzone zasady rekoncesjonowania koncesji, czyli w pewnym sensie gwarancja odnowienia tej koncesji przez Polsat; po drugie, muszą być uspołecznione archiwa, a nie oddane mediom publicznym, tak jak to się w obecnej nowelizacji proponuje; po trzecie, telewizja publiczna powinna mieć ograniczone prawo do emisji reklam".

d3mhrro

Walendziak potwierdził, że spotkanie z Solorzem odbyło się przy okazji konferencji mediów Niptel. "Spotkaliśmy się i poszliśmy na krótki obiad. Ja dokładanie to spotkanie pamiętam, bo ja zadałem to pytanie" - dodał.

Podkreślił, że na konferencji krążyła plotka, "że oto układ rządzący postawił Polsatowi warunek: albo sprzedacie swoje akcje Agorze, Adamowi Michnikowi, albo nie dostaniecie koncesji".

"To była plotka oczywiście. Starałem się ją zweryfikować, zadałem pytanie, czy to prawda, że warunkiem otrzymania rekoncesji, kontynuowania koncesji dla Polsatu, jest sprzedaż akcji przez Polsat Agorze" - relacjonował Walendziak.

"Wówczas Zygmunt Solorz powiedział: nie, nie, dokładnie odwrotnie. To źle słyszałeś. Właśnie świeżo co miałem spotkanie, gdzie Leszek Miller wraz z gronem współpracowników raczej się dopytywał, co może zrobić, abym ja nie sprzedawał owych akcji Agorze" - dodał.

d3mhrro

Prowadzący rozmowę Kamil Durczok zapytał, czy Solorz postawił podczas spotkania pięć warunków. "Aż tak szczegółowo tej rozmowy nie pamiętam" - odparł poseł PiS.

"Niewątpliwe prezes Solorz mówił to, co zawsze, że trzeba zrobić coś z archiwami telewizji publicznej, aby one były dostępne dla innych nadawców. Pamiętam, że narzekał na dumpingową, w jego ocenie, politykę reklamową TVP. I mówił, że o tych kwestiach wówczas rozmawiano" - podkreślił Walendziak.

"To, co zapamiętałem, to to, że Leszek Miller dopytywał się co może zrobić, by uniemożliwić wejście Agory do Polsatu" - dodał.

d3mhrro

"Potwierdza pan wersję Sellina, nie potwierdza pan wersji Solorza, bo Solorz wszystkiemu zaprzecza?" - dopytywał Durczok.

"Zygmunt Solorz jest poważnym przedsiębiorcą, odpowiedzialnym człowiekiem. On w czasie zeznań przed komisją śledczą, pamiętam to dokładnie, bardzo precyzyjnie odpowiedział: byłem zapraszany do Kancelarii Premiera, w czasie tych rozmów dyskutowaliśmy o przyszłości Polsatu, o warunkach, w jakich Polsat będzie funkcjonował, i tyle. On jest w takiej sytuacji, w jakiej jest" - zaznaczył.

"Ja na tym spotkaniu u Leszka Millera nie byłem. A pamiętam zaś spotkanie z Zygmuntem Solorzem. I mówię - to jest człowiek, który waży słowa. On bardzo precyzyjnie odpowiadał pod przysięgą. To, co mnie zdziwiło, to to, że nikt z posłów nie zadał pytania, po co premier rządu wzywa właściciela największej telewizji komercyjnej do siebie na pokoje" - podkreślił poseł. (an)

d3mhrro
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mhrro
Więcej tematów