Walczyli po stronie Rosji. Ukraina prowadzi śledztwo przeciw Finom
Trzej obywatele Finlandii są podejrzani o zbrodnie na Ukrainie i walkę po stronie Kremla. Jak informuje "Helsingin Sanomat", Kijów zwrócił się właśnie do władz fińskich o pomoc w śledztwie.
Na Ukrainie toczą się trzy postępowania karne przeciwko Finom podejrzanym o udział w wojnie jako członkowie nielegalnej grupy, działającej po stronie Rosji - pisze helsińska gazeta. Informacje w tej sprawie potwierdziła dziennikarzom ukraińska prokuratura.
Współpraca z separatystami jest bezprawnym aktem przeciwko niepodległości i samostanowieniu narodu, podkreśla fiński dziennik.
Podejrzani nie zostali zatrzymani ani też poinformowani o toczącym się przeciwko nim śledztwie. Według "Helsingin Sanomat" oznacza to, że cała trójka aktualnie przebywa poza granicami Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina zwróciła się o pomoc w śledztwie
Ukraina zwróciła się do władz fińskich o pomoc w śledztwie. Jak wskazuje HS, chodziło o uzupełnienie materiału o wniosek dowodowy, np. w postaci przesłuchania świadka w Finlandii przez lokalne służby na zasadzie pomocy prawnej.
Helsinki przyznały, że zgodziły się pomóc w ukraińskiej stronie, ale nie ujawniają szczegółów - pisze HS.
Fiński dziennik opublikował reportaż o zagranicznych bojownikach w Donbasie. W ramach międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego udało się zidentyfikować 51 bojowników z Europy, którzy walczyli lub nadal walczą po stronie Rosji.
Śledztwo ujawniło również tożsamość sześciu obywateli Finlandii, którzy przebywali w Donbasie po 2014 roku. Część z nich to rodowici Finowie, pozostali są pochodzenia rosyjskiego lub ukraińskiego. Według gazety co najmniej dwóch wróciło do Helsinek.