PolitykaWalczy o fotel wójta, kampanię prowadzi zza krat. "Ślubowanie może złożyć w areszcie"

Walczy o fotel wójta, kampanię prowadzi zza krat. "Ślubowanie może złożyć w areszcie"

To może być pierwszy taki przypadek w Polsce. Jeśli Zbigniew Wojtera zostanie w drugiej turze wybrany na wójta gminy Daszyna, może złożyć ślubowanie za kratami. Od pięciu miesięcy siedzi w areszcie, ale i tak zdobył najlepszy wynik w wyborach.

Walczy o fotel wójta, kampanię prowadzi zza krat. "Ślubowanie może złożyć w areszcie"
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Magda Mieśnik

24.10.2018 | aktual.: 24.10.2018 14:29

- O wynikach wyborów mąż dowiedział się od prawnika. Bardzo się ucieszył. Spodziewaliśmy się dobrego wyniku, ponieważ mieszkańcy darzą zaufaniem mojego męża, ale wynik przerósł nasze oczekiwania – mówi Wirtualnej Polsce Edyta Wojtera, żona wójta.

Daszyna jest w pierwszej dziesiątce najdynamiczniej rozwijających się gmin w Polsce. W ostatnich latach władze pozyskały w sumie 50 mln zł dofinansowania na liczne inwestycje. Mieszkańcy to docenili i Zbigniew W., który walczy o kolejną kadencję wójta otrzymał 48,5 proc. wszystkich głosujących. Do wygranej w pierwszej turze zabrakło mu 28 głosów. W drugiej turze zmierzy się z Tadeuszem Dymnym, który uzyskał 27, 2 proc.

Kampanię wyborczą przed druga turą Z. spędzi w areszcie. – Jeśli wygra, to będzie musiał złożyć ślubowanie w areszcie, albo przewiozą go w kajdankach do urzędu – mówi żona wójta. – Mąż nie planuje szczególnej kampanii. Wcześniej wydał gazetkę informacyjną. Tu się urodził i wychował. Wszyscy go znają i wiedza, jakim jest człowiekiem, dlatego na niego zagłosowali – podkreśla.

Zbigniew W. został aresztowany 24 maja pod zarzutem kierowania grupą przestępczą wyłudzającą dopłaty do produkcji rolnej z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łęczycy. Podejrzany jest o 92 przestępstwa. Tyle że np. cztery zarzuty dotyczą odbioru korespondencji z poczty w imieniu członka rodziny. Liczba zarzutów może robić wrażenie, ale wynika z tego, że gospodarstwo W. jest podzielone na kilkadziesiąt działek i każdy zarzut to jedna działka.

- Zarzuty dotyczą tego, że nie było upraw na polu, a mamy mapy satelitarne, na których widać zielone uprawy. Najwidoczniej prokuratura tez widzi, że to dęta sprawa, bo właśnie odsunęli od sprawy prokurator, która ją do tej pory prowadziła – mówi Edyta Wojtera. Żona wójta jest przekonana, że mężczyzna został zatrzymany, by uniemożliwić mu wygraną w wyborach samorządowych. – Był zatrzymywany dwa razy. Na pokaz wyprowadzali go w kajdankach z urzędu w świetle kamer. Komuś zależy, by przejąć władzę w tej gminie – mówi kobieta.

Obrońca Zbigniewa W. składał w sądzie wniosek o zamianę aresztu na poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju, załączając poręczenie udzielone przez Radę Gminy w Daszynie. Sąd odrzucił wniosek. Następne posiedzenie w sprawie aresztu zaplanowano na 16 listopada.

Rodzina Zbigniewa W. wystosowała list do ministra sprawiedliwości, w którym przedstawia – jej zdaniem – nieprawidłowości w śledztwie. - Liczę na to, że będzie mógł udowodnić niewinność z wolnej stopy. Taka sprawa może się ciągnąc kilka lat. To ewidentnie jest robione na zamówienie. Zrobili z męża mafię pruszkowską. PiS chce mieć sukcesy i niedługo im zabraknie aresztów i więzień – mówi żona wójta.

Objęcie obowiązków przez wójta następuje z chwilą złożenia wobec rady gminy ślubowania. W tym celu komisarz wyborczy zwołuje sesję rady w ciągu 7 dni od dnia ogłoszenia zbiorczych wyników wyborów wójtów na obszarze kraju.

Nie jest jednak pewne, czy Zbigniew W. będzie mógł objąć obowiązki wójta. Premier może wyznaczyć w jego miejsce komisarza. Tak właśnie stało się w gminie Oława, ponieważ wybory wygrał tu dotychczasowy wójt Jan K., który jest podejrzany o korupcję.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (88)