Walczą o życie sześcioletniego Michała
Stan sześcioletniego chłopca, który wpadł do szamba w miejscowości Kazimierzowo koło Elbląga, nadal jest bardzo ciężki. Lekarze mówią jednak, iż jest nadzieja, że Michał, który wciąż oddycha za pomocą respiratora, przeżyje.
Tragiczny wypadek zdarzył się w sobotę na terenie jednego z gospodarstw rolnych. Michał bawił się na podwórku. W pewnym momencie jego rodzice zauważyli, że chłopiec zniknął. Szukając go, spostrzegli, że drewniana zasuwa zabezpieczająca otwór szamba była odsunięta. Sześciolatek wpadł do dwumetrowego betonowego dołu, w którym znajdowały się nieczystości. Ojciec natychmiast go stamtąd wyciągnął, ale chłopiec był juz nieprzytomny. Michał został odwieziony do szpitala.
Lekarz dyżurny w szpitalu miejskim w Elblągu powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn, że stan chłopca jest nadal bardzo ciężki, chociaż dobrze rokują poprawiające się wyniki badań. "Możemy tylko przypuszczać, że mózg nie został uszkodzony z powodu niedotlenienia, więc istnieje nadzieja, że chłopiec przeżyje" - powiedział lekarz.