Wałbrzych chciał pozbyć się plastiku. Ale wojewoda na to nie pozwolił
Pierwsza w Polsce strefa wolna od plastiku - tym miał się stać Wałbrzych. Prezydent przygotował uchwałę, radni ją poparli i obwieszczono sukces. Ale ich plany powstrzymał wojewoda. Powołany przez PiS Jarosław Obremski stwierdził, że uchwała narusza konstytucję.
"Wałbrzych jako pierwszy w Polsce wprowadził całkowity zakaz używania w instytucjach miejskich jednorazowych opakowań, naczyń i sztućców z plastiku" - chwalił się jeszcze pod koniec stycznia prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Wiadomość o uchwale, którą poparli radni miasta, rozeszła się po kraju. Mówiono, że Wałbrzych to pierwsza strefa wolna od plastiku.
"Nie o popularność nam chodziło, nie o wygrany wyścig, lecz niezwłoczne podjęcie walki z rujnującym środowisko zagrożeniem" - zaznaczył wtedy prezydent.
Teraz jednak ambitny plan powstrzymał wojewoda dolnośląski. Powołany przez PiS Jarosław Obremski unieważnił uchwałę.
Radni miasta: To mimo wszystko sukces
Radni miasta mówią Wirtualnej Polsce, że nie są tym faktem załamani, bo spodziewali się takiej decyzji wojewody. Jeden z radnych, Jacek Szwajgier, i tak jest zadowolony z efektu, który odniosła uchwała.
- Sukcesem jest zwróceniem uwagi na to, że sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna. Nie tylko dla Wałbrzycha - mówi radny.
Jak zauważa, wojewoda uznał, że uchwała w takiej formie jest niedopuszczalna. - Bo zagraża przedsiębiorcom którzy w tym momencie produkują butelki plastikowe - wyjaśnia - Ale jutro mogą przecież produkować szklane, a pojutrze papierowe.
- Ja się pod tą uchwałą podpisuję obydwiema rękami. I decyzji wojewody nie uważam za porażkę - podkreśla dalej. - Wszyscy o tym mówili, ale nikt nie starał się oficjalnie zwrócić na problem plastiku.
Radna Alina Szełemej też jest zdziwiona decyzją wojewody. - Można było się tego spodziewać - oznajmia. - Najważniejsze, że zainteresowanie tematem istnieje.
Podobnie jak radny Anatol Szpur. - Wiedziałem od początku, że tak będzie, chociaż z sama ideą się zgadzam - mówi. - To musi być załatwione ustawowo, na poziomie Sejmu, a nie miejską uchwałą.
- Celem uchwały było zrobienie szumu - ocenia Szpur. - Wiadomo było, że to nie wejdzie w życie.
Wojewoda: Mandat za plastikowy guzik
Jak przekazał WP Urząd Wojewódzki, "uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem" artykułów z trzech ustaw. Miasto może odwołać się od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Wojewoda Jarosław Obremski swoją decyzję uzasadniał jeszcze na Facebooku. "Uchwała ta narusza konstytucyjną zasadę praworządności. Rada Miejska nie może uchwalić zakazów, które nie są uwzględnione w polskim porządku prawnym" - oświadczył Obremski.
"Na co zwracali uwagę szczególnie przedsiębiorcy, Rada Miejska Wałbrzycha nie może zakazać plastiku w mieście, jeśli jest on dostępny na terenie całego kraju" - wyjaśniał dalej.
"Bardzo ważne jest ograniczanie plastiku i edukowanie naszych rodaków o jego szkodliwości dla środowiska, ale nie można karać pieniężnie za posiadanie plastikowego guzika w koszuli, czy za posiadanie plastikowych okiennic w domu po wjeździe do Wałbrzycha" - podsumował.