Wakacje przetrwania dla góralskich przedsiębiorców. Inflacja ogranicza wydatki turystów

Tegoroczne wakacje upływają pod znakiem wysokiej inflacji. Wzrost cen odbija się także na tym, jakie kupujemy wakacyjne pamiątki. Okazuje się, że to już nie góralskie kapelusze, kierpce czy ciupagi są najchętniej kupowane. Turyści najczęściej sięgają po magnesy.

Inflacja ma duży wpływ na wakacje Polaków
Inflacja ma duży wpływ na wakacje Polaków
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Murzyn
Rafał Mrowicki

09.08.2022 15:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Gazeta Wyborcza" opisała wakacyjny krajobraz Zakopanego. Stolica polskich Tatr jak co roku gości tysiące turystów, a Krupówki są pełne spacerowiczów, którzy zaglądają do sklepów z pamiątkami.

Magnesy najbardziej popularne

Wysoka inflacja, która uderza Polaków po kieszeniach, wpływa na utarg zakopiańskich handlarzy. Górale w rozmowie z "Wyborczą" przyznają, że to najgorsze finansowo lato dla podhalańskich przedsiębiorców.

W sklepach z pamiątkami można znaleźć tradycyjne góralskie produkty jak skórzane torebki, ciupagi, pocztówki, góralskie kapelusze, ale również zabawki i magnesy. Handlarze skarżą się jednak, że ludzie niechętnie sięgają po pamiątki. To właśnie magnesy z górami są najchętniej kupowaną pamiątką, choć turyści raczej nie chcą wydawać na nie kilkunastu złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja chce referendów na zajętych terenach. "Ogromna zmiana strategiczna w prowadzeniu wojny"

Pracownica jednego ze sklepów z pamiątkami przyznaje, że turyści kupują ich nawet po 10, by po powrocie do domu rozdać je rodzinie. Wybór jest szeroki. Można kupić magnesy ze zdjęciami Tatr, konkretnych szczytów jak Giewont, humorystyczne hasła czy po prosty napis "Tatry" lub "Zakopane". Można je nabyć w cenach od 5 do 20 zł.

Na niewielkie zakupy turystów narzekają handlarze, z kolei turyści narzekają na ceny pamiątek. Ceny rękodzieła zaczynają się od kilkunastu złotych. Termometry obudowane drewnem kosztują co najmniej 25 zł, a rzemieślnicze naczynia co najmniej 30 zł. Za kufel trzeba zapłacić nawet 60 zł. Średnie oscypki kosztują od 12 do 22 zł. Stosunkowo niedrogie magnesy wygrywają cenowo.

Sierpień może być miesiącem przetrwania dla góralskich przedsiębiorców. Turyści dotknięci przez inflację i rosnące raty kredytu mogą jednak nie być skorzy do wydawania dużych sum.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (89)